,

Wycieczka na Kostarykę, wyspę ponad 100 wulkanów

O owej krainie jeszcze nie pisaliśmy, ale nadeszła pora, aby to zmienić. Tym bardziej że wakacje tam spędzone pozostaną w Twojej pamięci na zawsze. Zaczynamy więc wierszem. Bo trafisz „przez nasz portal” do miejsca niezwykłego. Do państwa 6 razy od Polski mniejszego. Gdzie kilka milionów ludzi mieszka. Uśmiechniętych jak zakochana panna Agnieszka. W Ameryce Środkowej wśród setki wulkanów ono leży. Ale jest w pełni bezpieczne. Uwierzysz? Tak! Wszak to Kostaryka, w której tak kusi egzotyka. Podobno… Nie. Rzeczywiście uznawana za najszczęśliwszy (lub jeden z takich) kraj na całym świecie! Zatem nie pozostało nic, jak pakować plecak do niej lecieć! No to odliczamy: Wycieczka na Kostarykę – 7, 6…, 2, 1. START!

  • Czytając nasz obszerny tekst na temat Kostaryki, Twoja wiedza, ubogacona ciekawostkami, zwiększy się na tyle, że będziesz mógł się nią pochwalić swoim znajomym;
  • Najpierw jednak podpowiemy Ci, jak dotrzeć na Kostarykę z Polski i kiedy najlepiej to zrobić, aby wakacje były wymarzone i udane w stu procentach;
  • Kraina ta zachwyca Parkami Narodowymi i przepięknymi plażami. Jeśli jesteś miłośnikiem przyrody i jej barw oraz dźwięków, a także pragniesz relaksu, wsłuchując się w szum Oceanu Spokojnego i Morza Karaibskiego, to wycieczka na Kostarykę musi znaleźć się w Twoim planie na rok 2025 albo kolejne lata;
  • Kostaryka jest nie tylko „usiana wulkanami”, z których „na szczęście” czynnych jest 7. To również kraj przyciągający malowniczymi miastami i miejscowościami. Opiszemy bardzo ogólnie znajdujące się w nich atrakcje;
  • Zanim wycieczka na Kostarykę się rozpocznie, polecimy Ci trzy najlepsze (czytaj: najwyżej oceniane na Booking) hotele, w których sen raczej nie będzie przerwany przez… wybuch wulkanu Arenal (ostatnia erupcja nastąpiła w… 2010 roku);
  • Oczywiście odpowiemy jeszcze na najważniejsze pytania: Dlaczego Kostaryka jest sercem Ameryki Łacińskiej? Dlaczego każdy Kostarykanin jest aż tak zadowolony z życia w swojej niewielkiej ojczyźnie?

Spis treści

Gdzie ta wspaniała Kostaryka?

Wycieczka na Kostarykę to przygoda przez duże P. Bez wątpienia! Sam się o tym przekonasz, kiedy wreszcie Twoja podróż dojdzie do skutku. Gdy wylądujesz w tym pięknym kraju, wtedy już po jednym dniu stwierdzisz: „wow, chcę tu w niedalekiej przyszłości powrócić”. Ale ty już będziesz wiedział, w jakim regionie świata znajduje się to państwo. Inni niekoniecznie. Wystarczy zadać zadać pytanie w ramach ulicznej sondy: „gdzie dokładnie położona jest Kostaryka?”, a część osób będzie się długo zastanawiać. Bo faktycznie, mimo „dobrej reputacji” i swojej popularności wśród fascynatów dalekich wypraw, ów kraj jest „jakby ukryty” przed oczami wielu Polaków.

Kostaryka jest po prostu dość małym krajem w porównaniu z Polską. Jej powierzchnia wynosi równo 51 100 km2. Na takim obszarze mieszka tylko 5 mln ludzi (jak pokazują dane z 2022 roku). Ale jak zlokalizować Kostarykę? Spójrzmy na mapę. Sztuczna inteligencja podpowie, że należy szukać tego kraju w Ameryce Północnej. Pomyłka? Nie. To prawda. Wycieczka na Kostarykę to podróż do Ameryki Środkowej. Jednak pamiętajmy, że owa Ameryka Środkowa sama w sobie nie jest kontynentem, a południową częścią Ameryki Północnej. Precyzują położenie Kostaryki: dotrzesz do niej, jeśli znajdziesz się nad przesmykiem środkowoamerykańskim, w pobliżu Oceanu Spokojnego i Morza Karaibskiego. Państwo to jest wciśnięte dodatkowo między większe sąsiadki: północną Nikaraguę oraz południową Panamę.

Flaga Kostaryki na mapie świata
Flaga Kostaryki na mapie świata, licencja: shutterstock/By hyotographics

Czy Kostaryka to na pewno wyspa?

Mamy nadzieję, że powyższy opis jest na tyle przejrzysty, że nawet dołączone zdjęcie mapki nie jest potrzebne, aby zorientować się w położeniu Kostaryki. Jeśli tak, to „lecimy dalej”. Wycieczka na Kostarykę niezaprzeczalnie jest świetnym pomysłem na najbliższy czas. Zanim jednak wejdziesz na pokład samolotu, najpierw warto wyjaśnić pewną „palącą kwestię”. Otóż w tytule użyliśmy słowa – wyspa. Dobrze to brzmi, ale geografia mówi coś innego.

Kostaryka to nie wyspa. To kraj lądowy, który sam ma własną maleńką wysepkę o charakterystycznej nazwie Isla del Coco, leżącą na Oceanie Spokojnym 500 km na południowy zachód od wybrzeża, ale wciąż znajdującą się administracyjnie w prowincji Puntarenas (łącznie Kostaryka ma 7 prowincji podzielonych na kantony i prawie pół tysiąca dystryktów). Lecz dostęp do oceanu po jednej stronie i morza po drugiej, a także krajobraz, bujna przyroda i klimat typowo karaibski sprawiają, że Kostarykę łatwo pomylić z wyspiarską krainą. Dlatego w naszym tekście będziemy jeszcze stosować to określenie (dla ubarwienia).

Widok z lotu ptaka na zachodnią Kostarykę wczesnym rankiem, licencja: shutterstock/By Olga Gabay

Pogodna” Kostaryka, czyli kiedy odwiedzić tę krainę?

Wspomnieliśmy o klimacie. Tak. Kostaryka to tropiki. Kraj leżący w strefie klimatu podrównikowego. A więc można spodziewać się łagodnych, ciepłych temperatur w ciągu całego roku. Jednak trzeba zaznaczyć, że nie każdy miesiąc będzie odpowiedni na odwiedziny. Zależy do jakiego regionu i o jakiej porze roku chcemy się udać. Jeżeli wybierzesz się w porze deszczowej, trwającej od maja do listopada, to czekają Cię intensywne opady deszczu (pod tym względem wygrywa październik), nie tylko wieczorami. Szczególnie na wschodnim wybrzeżu karaibskim, gdzie leje codziennie (od 3000 do 6000 mm – średnia roczna suma opadów).

Wycieczka na Kostarykę będzie najlepsza, jeśli udasz się w porze suchej. Co prawda wtedy ceny zakwaterowania i przelotu są wyższe, ale nie zmokniesz. Będziesz w przyjemniejszych warunkach odkrywać parki narodowe i wylegiwać się na plażach (sprzyjają temu temperatury oscylujące w granicach 25-30 stopni Celsjusza). A zatem od grudnia do kwietnia – w tych miesiącach przybądź na Kostarykę. Będziesz cieszył się z wielu słonecznych godzin.

Niebiański zachód słońca nad górzystym terenem Monteverde Kostaryka, licencja: shutterstock/By Alix Millet

Warto wiedzieć: Szczyt sezonu turystycznego przypada na grudzień i styczeń. Nic dziwnego. Wówczas pogoda na urlop jest idealna. Kilka milionów turystów pojawiających się tam w danym roku zdaje sobie z tego sprawę, dlatego większość z nich wybiera ten okres. Jeśli jednak Ty wolisz zwiedzać Kostaryką w spokoju, unikając tłumów, to przyleć w lutym, marcu albo na początku kwietniu.

Na ile dni wycieczka na Kostarykę?

W swoim planie podróży powinieneś też zaznaczyć, na jak długo wyruszysz do tego egzotycznego kraju. Wycieczka na Kostarykę w celu zobaczenia najważniejszych miejsc zajmie Ci jakieś 7, maksymalnie 10 dni. Tyle wystarczy, abyś poczuł niesamowitą atmosferę i smaczną kuchnię Kostaryki (opartą na owocach morza, bananach, ryżu i czarnej fasoli). Ale czy na pewno wystarczy na bardziej aktywne wakacje w połączeniu ze zjeżdżaniem na linie, trekkingiem wśród wulkanów, surfingiem i zbadaniem każdego bajkowego zakątka? Nie. Jako miłośnik takich atrakcji zdecyduj się na co najmniej dwutygodniowy pobyt. Wówczas głębiej zanurzysz się we wszystkim, co ma do zaoferowania Kostaryka.

dziewczyna z plecakiem siedzi na szczycie wulkanu Irazu w Kostaryce, wulkaniczny krajobraz Parku Narodowego Wulkanu Irazú, licencja: shutterstock/By Jakub Maculewicz

Lot na Kostarykę – bilet, przesiadki, lądowanie

10 tysięcy kilometry – taka mniej więcej odległość dzieli Polskę i Kostarykę. A to oznacza, że musisz przygotować się na długą podróż. Oczywiście samolotem, co wydaje się szybkim połączeniem. Ale zawsze z jedną albo kilkoma przesiadkami na lotniskach europejskich. Na przykład w Madrycie, Amsterdamie, Paryżu, Frankfurcie i w USA (tu m.in. w Miami, ale należy liczyć się ze szczegółową odprawą paszportową i wypełnieniem elektronicznego wniosku ESTA w celu rejestracji i weryfikacji turystycznej). To powoduje, że wycieczka na Kostarykę potrwa od 18 do nawet ponad 30 godzin. Niestety, nadal żadna linia lotnicza (ani Air France, ani Wiza Air, Lufthansa czy nasz polski LOT) nie oferuje połączeń bezpośrednich.

Warto wiedzieć 1: Bilet w dwie strony kosztuje różnie. Najczęściej kilka tysięcy złotych. Najdroższy – ponad 8 000 zł, ale znajdziesz też (np. w wyszukiwarce Skyscanner) bilety za około 3 000 zł i nieco tańsze. Co ciekawe, im więcej przesiadek, tym lot będzie kosztował mniej. Najczęściej lądowanie odbywa się na Międzynarodowym Lotnisku Juan Santamaría (SJO), około 20 km od stolicy – San José. To główny port lotniczy (na drugim miejscu jest ten w Liberii). Możesz też ewentualnie najpierw lecieć do Panamy i dopiero stamtąd jechać busem w kierunku Kostaryki.

Warto wiedzieć 2: Wiza nie będzie wymagana, pod warunkiem że Wycieczka na Kostarykę nie przedłuży się do przeszło 90 dni. Sprawdzany jest za to paszport, który musi być ważny co najmniej 6 miesięcy od daty wjazdu. Miej też przy sobie bilet powrotny, bo służby graniczne mogą zażądać jego okazania. Może się też zdarzyć, że zechcą sprawdzić, czy na pewno masz jeszcze potwierdzenie rezerwacji noclegu w danym hotelu. Jedynie nie będą pytać o Twoje ubezpieczenie zdrowotne, które, choć zalecane ze względu na wysokie koszty leczenia specjalistycznego, nie jest wymogiem formalnym.

Bukowanie pokoju hotelowego

Powyżej wspomnieliśmy o rezerwacji miejsca do spania. Tą czynnością zajmij się z wyprzedzeniem, na wiele dni, a nawet kilka miesięcy przed podróżą (szczególnie gdy lecisz w szczycie sezonu). Zrobisz to oczywiście w łatwych pięciu/sześciu krokach na platformie Booking. Znajdziesz tam hotele z wieloma pozytywnymi opiniami i wysokimi ocenami gości. Zakwaterowanie w nich to średni koszt od 240 do 558 zł za jedną noc (plus/minus). My wybraliśmy dla Ciebie trzy najlepsze takie obiekty w stolicy kraju, a także w jednym z najbardziej popularnych miast, czyli La Fortunie – bramie do słynnego wulkanu Arenal.

Mężczyzna siedzący przy stole ze śniadaniem podczas pracy z widokiem na wulkan przed sobą. Kostaryka, licencja: shutterstock/By Riderfoot

Nie bierzemy pod uwagę Liberii, bo tam samoloty z Polski lądują bardzo rzadko (zazwyczaj lotnisko w San José jest metą podróży, a nie Port Lotniczy imienia Daniela Odubera – byłego prezydenta kraju). Jeśli jednak Liberia będzie miastem, gdzie zaplanujesz przenocować, to przekrocz progi czterogwiazdkowego hotelu Borinquen Thermal Resort lub trzygwiazdkowego Hampton By Hilton Guanacaste Airport. To dwie znakomite nieruchomości w dobrej lokalizacji, z licznymi wygodami.

Warto wiedzieć: W Kostaryce są też hotele jednogwiazdkowe, ale jest ich niewiele, a pobyt w nich wiążę się z dość wysokim kosztem z powodu ich utrzymania (ceny są zawyżane w mniejszych miejscowościach, kiedy brakuje noclegu w kilkugwiazdkowych obiektach). Dlatego polecimy Ci tylko jeden – jest nim Hotel Nepenthe B&B (4 km od Parku Narodowego Wulkanu Arenal), w którym, mimo prostoty, nie brakuje udogodnień, nawet odkrytego basenu.

Oto najlepsze hotele na Kostaryce

Prawidłowo powinniśmy pisać w Kostaryce, ale jak już się wytłumaczyliśmy, w naszym tekście wyjątkowo traktujemy tę krainę jak wyspę. A zatem gdzie będziesz spał, kiedy wycieczka na Kostarykę stanie się faktem? Właściciele tych poniższych, fantastycznych hoteli w miastach San José i La Fortuna czekają na Ciebie!

Trzy hotele w San José

Mimo że miasto to (nie mylić z tym w słonecznej Kalifornii) jest 11 razy mniejsze od Warszawy, to może pochwalić się całkiem niezłym zapleczem hotelowym. Na przykład mamy na myśli takie obiekty, jak:

Studio Hotel Boutique – zabukuj tutaj

Adres: 750 metros sur de Fórum 1, 10901 San José, Kostaryka

456 zł – tyle zapłacisz ze jedną noc w tym ekologicznym hotelu butikowym w grudniu (w ramach promocji). Warto się w nim rozgościć, gdy Twój pobyt nie będzie długi. To obiekt pięciogwiazdkowy, znajdujący się 12 km od centrum San José (dzielnica Santa Ana, 15 minut jazdy do lotniska – możliwa opcja transferu), w którym zjesz bardzo smaczne śniadania w formie bufetu (podawane na tarasie). Co więcej, pochwalisz, jak inni gości, miłą obsługę. Wszystkie pokoje, zaczynając od najtańszego Studio typu Standard z 2 łóżkami, są czyste, klimatyzowane. Ich wystrój jest prosty, ale jednocześnie gustowny. Odpoczniesz w nich. Skorzystasz bezpłatnie z szybkiego Wi-Fi. Podładujesz sprzęt za pomocą stacji dokujące. Przygotujesz sobie kawę.

A co sprawia, że ten hotel ma pięć gwiazdek? Basen ulokowany na dachu, dwie restauracje, centrum fitness, udogodnienia dla niepełnosprawnych oraz możliwość podgrzewania wody dzięki zainstalowanym panelom słonecznym.

Hotel Casa Roland San Jose – zabukuj tutaj

Adres: Boulevard Rohrmoser 118, 00011 San José, Kostaryka

Kolejny hotel w stolicy Kostaryki zapamiętany przez tysiące turystów od najlepszej strony. Bo czterogwiazdkowy Casa Roland San Jose, położony 16 km od lotniska, zachwyca m.in. oryginalnym wystrojem wnętrz (bogate elementy nawiązujące do lokalnej sztuki). Przez co jest tutaj bardzo klimatycznie. Co prawda duży apartament na jedną noc kosztuje niemało (ponad 3000 zł), to i tak stosunek jakości do ceny jest nad wyraz dobry (za najtańszy, ale wciąż komfortowy pokój zapłacisz tylko około 300 zł, uwzględniając zniżkę).

To hotel rodzinny, z darmowym parkingiem i wspólnym salonem. Na miejscu otwarty jest bar. We wszystkich klimatyzowanych pokojach znajdziesz biurko, telewizor z płaskim ekranem, a nawet sejf. Obok nich są oczywiście łazienki z prysznicem i bezpłatnym zestawem różnych kosmetyków. W zależności od wyboru zakwaterowania, możesz też mieć dostęp do prywatnej kuchni, gdzie podgrzejesz jedzenie w mikrofalówce.

Hotel Casa 69 – zabukuj tutaj

Adres: 69 Calle 25A, 77777 San José, Kostaryka

Wycieczka na Kostarykę będzie niezapomniana, jeśli zabukujesz nocleg w skromniej wyposażonym obiekcie. Na przykład w trzygwiazdkowym Hotelu Casa 69. Fajna nazwa, prawda? Ale pod nią kryje się coś więcej. Z czego zatem będziesz zadowolony? Zobaczmy i sprawdźmy. Ooo, np. z niemalże idealnej lokalizacji w centrum miasta (jedynie 2 km od targu, ale 18 km od lotniska) i zawsze pomocnego personelu (recepcja działa przez całą dobę). Mimo że panuje w nim rodzinna atmosfera, o którą stara się świetny gospodarz, to hotel ten polecany jest przede wszystkim zakochanym parom (69 to w tym przypadku nie pozycja miłosna, to część adresu hotelu). Ktoś słusznie ocenił i zauważył, że to miejsce z duszą!

Co do samej oferty, to ta nieruchomość zapewnia nocleg w jednym z kilku jasnych pokoi z widokiem na miasto albo ogród (tu zrelaksujesz się w patio). Np. pokój dwuosobowy typu Budget z wygodnym łóżkiem dostępny jest w cenie już od 227 zł wzwyż. Zatrzymując się tutaj, na pewno skorzystasz z bezpłatnego Wi-Fi, telewizji kablowej i lodówki. Wieczorem weźmiesz gorący prysznic w prywatnej łazience. Zaśniesz dzięki wentylacji, a wczesnym rankiem obudzony za pomocą radia, spróbujesz przepysznych śniadań kontynentalnych i napijesz się świeżego soku w ogrodzie.

Trzy hotele w La Fortuna

Wiesz już, gdzie położyć się na łóżko w pokoju hotelowym w stolicy i wstać w pełni uśmiechnięty. Lecz mamy też dla Ciebie propozycję noclegu w mieście La Fortuna, które kojarzone jest z wulkanem Arenal (na pewno coś o o tej górze napiszemy). Takie są nazwy trzech najlepszych hoteli w tej miejscowości:

Nayara Gardens – zarezerwuj tutaj

Adres: La Palma Carretera 142, 61001 Fortuna, Kostaryka

Niezwykły, bo pięciogwiazdkowy, butikowy hotel, z którego rozciąga się panorama wulkanu Arenal. Jest to nieruchomość typu bungalow (otrzymała nawet certyfikat). Śpisz w luksusowym namiocie albo oddzielnym, prywatnym budynku z basenem na tarasie (plunge pool, ale jest jeszcze odkryty basen dla dzieci). W otoczeniu lasu deszczowego, wśród fauny i flory Kostaryki (o tym, jakie rośliny i zwierzęta można spotkać, opowiemy w rozdziale o parkach narodowych). Każdy pokój jest duży, ładnie umeblowany i zdobiony lokalnymi elementami sztuki (lite drewno, ręczne tkane tkaniny itp.).

Bezpłatne Wi-Fi, transfer lotniskowy, spa (proponowane są zabiegi z użyciem wulkanicznego błota) i ośrodek odnowy biologicznej (gdzie możesz wykapać się w gorących źródłach). A do tego cudowny ogród kwiatowy, aż trzy restauracje (z czego jedna umiejscowiona jest na bambusowym tarasie) oraz winiarnia. To pożądane i wspaniałe udogodnienia, ale jest pewna usługa, z której goście korzystają najchętniej. Mowa o rezerwacji safari w zróżnicowanym obszarze Caño Negro (znanego z obecności ptaków wędrownych) i przejażdżkę konną w kierunku wodospadu Fortuna. Pamiętaj jednak, że jest to jeden z najdroższych hoteli w Kostaryce (cena za nocleg to ponad 4000 zł).

Arenal Manoa Resort & Hot Springs – zarezerwuj tutaj

Adres: La Fortuna San Carlos, 21007 Fortuna, Kostaryka

Kolejny hotel z ekstra widokiem na wulkan. Tym razem czterogwiazdkowy, ale także w dość podobnym stylu. Domki zbudowane są w środku lasu, 10 minut jazdy od Parku Narodowego Arenal i tyle samo od centrum miasta. Będziesz tutaj wypoczywał na rozległym tarasie i zanurzał się w basenie. Będziesz jadł smaczne pizze i pił zimne koktajle. Cieszył się z zabiegów spa. Dziękował przyjaznemu personelowi za wszelką pomoc. Nocując w jednym z kilku nowoczesnych apartamentów typu suite, wyjdziesz na balkon i włączysz telewizor z dostępem do kanałów satelitarnych. W łazience w cenie za pobyt (średnio 1200 zł) masz natomiast do wielokrotnego stosowania przybory toaletowe.

Volcano Lodge, Hotel & Thermal Experience – zarezerwuj tutaj

Adres: 7km Oeste del centro de la Fortuna, 21007 Fortuna, Kostaryka

Trzeci polecany przez nas hotel w La Fortuna (mający trzy gwiazdki), również – jak nazwa wskazuje – w sąsiedztwie majestatycznego wulkanu. Wycieczka na Kostarykę bez przenocowania w tym miejscu, będzie niepełna. Cena? Ponad 1000 zł. Dużo? I co z tego, zapłacisz i możesz relaksować się w bujnym ogrodzie tropikalnym i stąpać po podłodze wyłożonej kafelkami. To wszystko? Oj nie. Bo możesz też robić z wielką chęcią to, co inni goście, czyli pluskać się w basenach termalnych z jacuzzi, w temperaturze 40 stopni! To bez wątpienia bardzo odprężające. Hotel oferuje także bezpłatny parking i bar z przekąskami. A pracownicy pomagają w organizacji okolicznej atrakcji, jaką jest np. zjazd na tyrolce.

Ciekawostka, czyli magiczny hotel w dżungli

A teraz hotel dwugwiazdkowy. Specjalnie chcieliśmy opisać to miejsce w osobnym podrozdziale. Dotarliśmy bowiem do miejsca bajkowego. Do kilku domków ekologicznych (lodge) o nazwie Arenal Oasis Eco Lodge & Wildlife Refuge. Pobyt tam kosztuje średnio 400 zł. Masz do swej dyspozycji bungalow albo pokój w dwiema sypialniami. Rustykalny styl (drewno na podłodze i ścianach) przyciąga wzrok, a wyposażenie (wentylator, biurko, szafa, lodówka) pozwala na komfortowy odpoczynek. Leżąc w wannie w łazience, będziesz wsłuchiwał się w odgłosy lasu tropikalnego (są tak wyraźne, że nie zagłuszysz ich nawet suszarką do włosów).

I właśnie to położenie w dżungli, 1 km od wulkanu (4 km od dworca autobusowego) sprawia, że jesteśmy w magicznym hotelu. Co zaskakujące, jest tu zasięg Wi-Fi, ale po co korzystać z Internetu bezprzewodowego, skoro są proponowane atrakcje na świeżym powietrzu. Chodzi o nocne wycieczki po dzikim lesie, piesze wyprawy w kierunku wulkanu czy jazdę konną, rafting i obserwację ptaków. Po takich aktywnościach czeka Cię wypoczynek w szerokim ogrodzie i spożywanie dań kuchni kostarykańskiej. Czego chcieć więcej!?

Wulkaniczny krajobraz – raj czy kraina mroku?

Wycieczka na Kostarykę, do krainy, w której jest ponad 100 wulkanów. „Kto o zdrowych zmysłach pragnąłby zdecydować się na nią?! To niebezpieczne miejsce”. Tak może pomyśleć osoba, która nie jest urodzonym podróżnikiem, ani tym bardziej ryzykantem. „A co będzie, kiedy nastąpi erupcja, a niebo zakryją gazy wulkaniczne powodujące problemy z oddychaniem, a wszystko pokryje popiół. Jeszcze te lawiny błotne po opadach deszczu, zagrażające życiu. No i zanieczyszczana woda pitna. Nie ma mowy, żeby tam jechać!”. Takie argumenty wydają się słuszne, ale czy na pewno jest się czego bać?

Widok o zachodzie słońca na wulkan Arenal i tropikalny las deszczowy w pobliżu La Fortuna, Kostaryka, Ameryka Środkowa, licencja: shutterstock/By RIOU Yves

A może jednak Kostaryka to raj na ziemi? Mimo sporej aktywności wulkanicznej, jesteśmy skłonni powiedzieć, że tak – to kraina warta odwiedzenia. Nic Ci się nie stanie złego, choć trafisz na obszar „pacyficznego pierścienia ognia”. Dbają o to władze, regularnie monitorując także uśpione wulkany (a tych jest najwięcej). Śmiało możesz więc oglądać z bliska ich kratery i pola zaschniętej lawy. Aktywne wulkany natomiast dają o sobie znać niezwykle rzadko. Dlatego nie obawiaj się tego wulkanicznego ukształtowania terenu.

Praktyczna porada: Jak jednak mówi polskie przysłowie: „Przezorny zawsze ubezpieczony”. Stąd lepiej, zanim Twoja wycieczka na Kostarykę się odbędzie, sprawdzaj aktualne wiadomości dotyczące alertów (są one dostępne na tej, oficjalnej stronie). A także zapoznaj się z zasadami działania w razie wybuchu wulkanu (zachowaj spokój, stosuj się do różnych zaleceń związanych z możliwą ewakuacją z zagrożonego miejsca).

Trzy najbardziej znane wulkany Kostaryki

Wyżej wspomnieliśmy, że zdecydowana większość stożków jest nieczynna. A zatem możesz spać spokojnie. Nie będziemy ich opisywać, bo nasz tekst pt. „Wycieczka na Kostarykę, wyspę ponad 100 wulkanów” przeobraziłby się w grubą książkę.

Warto wiedzieć: Możesz zarezerwować profesjonalnie zorganizowaną wycieczkę z przewodnikiem do jednego z tych wulkanów. Za kilkaset złotych za osobę. Wystarczy, że klikniesz tutaj, a wyświetli Ci się sporo propozycji takich aktywności, łącznie z trekkingiem, do którego musisz się odpowiednio przygotować (sprzętowo i kondycyjnie).

Niepokoje na wulkanie Turrialba, Kostaryka. Emisje gazu i popiołu wskazują na wzrost aktywności wulkanu Turrialba. Elementy tego zdjęcia dostarczone przez NASA, licencja: shutterstock/By BEST-BACKGROUNDS

Wymienimy za to z nazwy tych kilku, co jakiś czas „budzących się do życia”, ale nie tak bardzo, aby siać totalne zniszczenia (choć był jeden wyjątek). Wszak zawsze te „czarne charaktery” danej opowieści są ciekawsze. Tuta są nimi chociażby: Rincon de la Vieja (ostatnia erupcja w 2021 roku), Turrialba (parę niewielkich erupcji, ale jedna silniejsza w 2014), Miravalles, Tenorio oraz trzy najsławniejsze, najbardziej aktywne:

Wulkan Arenal

„Główny bohater tekstu o Kostaryce”, dlatego jego nazwa pojawiała się już kilkakrotnie. Znajduje się na północy, w paśmie Cordillera de Guanacaste. To stratowulkan o stromych zboczach oraz idealnie wyrzeźbionym stożku. Najmłodszy. Osiągający wysokość 1633 m n.p.m. (lub trochę więcej w zależności od źródeł). Pierwszy raz wybuchł 7 tysięcy lat temu, ale największe szkody wyrządził w w lipcu 1968 roku, kiedy rozbudził się po 400 latach, zabijając ponad 80 osób, równając z ziemią trzy wioski i niszcząc pola uprawne w promieniu setek kilometrów. Na szczęście kolejna erupcja z 2010 roku nie była już taka katastrofalna w skutkach.

Wulkan Arenal z flagą narodową Kostaryki. La Fortuna. Ameryka Środkowa. Piękna przyroda, licencja: shutterstock/By Valerija Polakovska

Wulkan Poás

Wznoszący się wyżej niż Arenal, bo na 2708 metrów. Położony w środkowej części Kostaryki, w paśmie o nazwie Kordyliera Środkowa. Wygląda jak ogromny gejzer. Ma trzy kratery, z których jeden należy do największych na świecie (1,5 km średnicy i prawie 300 metrów głębokości, a w nim błękitna laguna i otwory z wydzielającą się siarką). A wokół niego lasy osnute mgłą i egzotyczne rośliny. Od roku 1828 eksplodował około 40 razy (ostatni raz dość spektakularnie, w 2025 roku, w kwietniu – utworzyła się kolumna popiołu na 2 km!).

Wulkan Poas na Kostaryce. Krajobraz wulkanu z Kostaryki z błękitnym niebem z chmurami. Gorące jezioro w kraterze Poas. Krater i jezioro wzgórza Arenal, licencja: shutterstock/By Ondrej Prosicky

Wulkan Irazú

Trzeci z wulkanów, który zasłynął potężną erupcją w roku 1963 (choć pierwszy odnotowany wybuch nastąpił w 1723). Najwyższy ze wszystkich (3432 m n.p.m.). Mający kilka kraterów (w jednym jest zielone jezioro). Górujący nad Cartago – najstarszym miastem, które było dawniej stolicą Kostaryki. Dawał o sobie znać 23 razy, lecz obecnie „zachowuje się grzecznie”, mimo ruchów magmy w swoich „wnętrznościach”. Na jego szczyt jest wyznaczona droga, po której jeżdżą autobusy.

Imponujący widok na zachód słońca z Parku Narodowego Wulkanu Irazu w Kostaryce, licencja: shutterstock/By Gianfranco Vivi

Odkrywanie skarbów Kostaryki

Oczywiście część z nich już odkryliśmy. Mowa o wulkanach. Jednak w tym rozdziale pragniemy ogólnie przedstawić kolejne unikatowe miejsca. Będą to parki narodowe, plaże, miasteczka.

W jednym z wielu parków przyrodniczych

Ze stuprocentową pewnością wycieczka na Kostarykę będzie połączona ze zwiedzaniem parków narodowych. Być może podczas swojej pierwszej podróży do tego kraju nie ujrzysz ich wszystkich. Wszak na powierzchni Kostaryki jest 28 takich obszarów (zarządzanych i chronionych przez Sistema Nacional Sinac de Areas). A oprócz nich, także 13 rezerwatów biologicznych i 12 leśnych. Sumując, wszystkie zajmują 25% terenów Kostaryki. Przyroda przez wielkie P i unikalna ekoturystyka, którą odkryjesz i doświadczysz chociażby w wulkanicznym Parku Irazú, Chirripó (gdzie wznosi się najwyższy szczyt Cerro Chirripó – 3820 m n.p.m.), bagnistym Palo Verde i Carara (gdzie szczęśliwie żyją i fruwają papugi ary).

Ara szkarłatna w locie na półwyspie Osa na Kostaryce, licencja: shutterstock/By Miguel Schmitter

Warto widzieć: Szlaki piesze znajdują się m.in. w opisywanych poniżej parkach. Mogą nimi spacerować zarówno osoby początkujące, jak i już doświadczone. Na jednym z takich szlaków – Mantra Trail, niedaleko San José, dojdziesz do tzw. „Dłoni Mantry”. To łącząca sztukę i naturę, drewniana rzeźba na terenie plantacji kawy La Chimba, będąca jednocześnie punktem widokowym.

Widok „Mano del Mantra” w „Hacienda la Chimba” w Santa Ana (San José, Kostaryka), licencja: shutterstock/By

Ponownie, jak w przypadku wulkanów, nie będziemy zagłębiać się w każdym takim miejscu. Przed Tobą więc 5, skrótowo opisanych, wybranych, najważniejszych parków (wycieczki do nich do zarezerwowania tutaj). Za wstęp zapłacisz do 10 do 20 dolarów za osobę. Przydatne informacje praktyczne uzyskasz natomiast na tej stronie.

Park Narodowy Corcovado

Zaczynamy od jednego z największych. Park ten znajduje się w południowo-zachodniej Kostaryce, na półwyspie Osa. Założony w 1975 roku na powierzchni 424 km2, przyciąga różnorodnością biologiczną (w mało którym miejscu na świecie jest podobna). Pośrodku ma jezioro Corcovado (pływa w nim sporo krokodyli), stąd właśnie wzięła się jego nazwa. To dom dla takich przedstawicieli fauny, jak: tapiry, jaguary, oceloty, małpy kapucynki, tukany i motyle (mnóstwo gatunków). Jest też gęsto porośnięty. W świecie flory dominują tam wilgotne lasy tropikalne. A w nich drzewa liściaste (np. mahoń), paprocie oraz epifityczne mchy. Nic dziwnego, że cały nietknięty teren określany jest „Amazonią Kostaryki”. Magazyn National Geographic uznał go najbardziej intensywnym biologicznie miejscem na Ziemi!

Park Narodowy Corcovado i wodospad loran, egzotyczny wodospad na wybrzeżu, licencja: shutterstock/By Harol Villalobos Valverde

Uwaga! Z racji tego, że park ten jest objęty specjalną ochroną, nie wejdziesz do niego samemu. Wycieczka na Kostarykę, ale konkretniej do tego akurat rezerwatu jest kontrolowana. To znaczy musi w niej uczestniczyć licencjonowany przewodnik, który prowadzi ograniczoną liczbowo grupę turystów. Bez niego „nie przejdziesz” przez granicę parku.

Park Narodowy Wulkanu Arenal

Drugi z parków, do którego koniecznie powinieneś się udać (północny zachód, prowincja Alajuela, między pasmem górskim Cordillera de Tilaran a równiną San Carlos). Otwarty jest dla zwiedzających codziennie w godzinach od 8:00 do 16:00. Jego powierzchnia to 12 tysięcy hektarów. W centrum mamy oczywiście znaną górę wulkaniczną. Nie można na nią się wspiąć, ale i tak nie brakuje wokół różnych atrakcji. Będziesz np. uprawiał kanioning. Licznymi szlakami turystycznymi dotrzesz do gorących źródeł (relaks w tych naturalnych basenach z ciepłą wodą jest niezapomniany) i na punkty widokowe, skąd dostrzeżesz zapierające dech w piersiach widoki oraz barwne ptaki. Prędzej czy później pojawisz się też przy największym jeziorze, które ma taką samą nazwę, jak wulkan. Leży u jego stóp. Ma 80 km2 i jest głębokie na maksymalnie 60 metrów. Możesz się w nim kąpać, ale ciekawszą aktywnością będzie kajakarstwo albo uprawianie windserfingu (panują tu idealne warunki, bo mocno wieje).

Para wiosłująca na jeziorze Arenal, licencja: shutterstock/By Carmela Soto

Warto wiedzieć: Idąc wyznaczonymi trasami, pokonasz też pewne odcinki kilkadziesiąt metrów nad ziemię, wśród koron drzew. Jak to możliwe? Po prostu skorzystasz z wiszących mostów linowych. Spokojnie, są one znacznie solidniejsze niż ten chwiejący się z filmu „Indiana Jones i Świątynia Zagłady”. Jest ich łącznie 6, ale w oddalonym o 20 km Parku Mistico Arenal możesz przejść się po 16 takich mostach, wsłuchując się w krzyki małp i czując niezwykły zapach wilgotnego lasu. Załóż odpowiednie buty, ponieważ jest ślisko!

Człowiek spaceru na wiszącym moście w Parku Narodowym Arenal Volcano – Kostaryka, licencja: shutterstock/By Bertola Jean-Guillaume

Park Narodowy Manuel Antonio

To jeden z najmniejszych parków (tylko 6,83 km2), ale uznaliśmy, że „zasłużył” na to, aby coś o nim napisać. Dlaczego? Bo jest magazyn Forbes dodał go na listę 12 najpiękniejszych parków narodowych na świecie! To rajski obszar, na którym las deszczowy kontrastuje z piaszczystymi plażami. Słynie także z raf koralowych. Stąd jego wielka popularność – aż 150 tysięcy turystów rocznie przybywa tutaj, aby podziwiać faunę (ponad 100 gatunków ssaków) i florę. Patrzeć, jak wypoczywają leniwce i fruwają kolorowe ptaki (łącznie 184 gatunki). Najpierw jednak muszą kupić bilet w cenie 10 dolarów. Park zamknięty jest w poniedziałki. Położony jest na wybrzeżu zachodnim, w prowincji Puntarenas. 

Leniwiec trójpalczasty (Bradypus variegatus) na drzewie, Kostaryka, licencja: shutterstock/By Alfredo Maiquez

Park Narodowy Tortuguero

Przedostatni z parków, który znalazł się w naszym zestawieniu pięciu najlepszych. Powstał w 1970 roku, w północno-wschodniej części tego kraju. Cel? Ochrona trzech gatunków żółwi morskich. A zatem wycieczka na Kostarykę polecana jest także miłośnikom tych gadów. Można bowiem obserwować, jak się wykluwają młode osobniki w okresie lęgowym (od lipca od października), i jak gniazdują całe ich rodziny w pobliżu palm kokosowych. Poza żółwiami, mieszkają tam np. iguany, żaby, syreny morskie, dzikie koty. Ujrzysz też nietoperze (aż 60 gatunków!), a z daleka spojrzysz na „Szczyt Żółwia” (wygasły wulkan o wysokości 119 metrów nad poziomem morza).

Żółw zielony (Chelonia mydas), pisklę, Park Narodowy Tortugeuro, Kostaryka, licencja: shutterstock/By KensCanning

Warto wiedzieć: Koszt wstępu na teren parku to jakieś 17 USD. Jednak pamiętaj, że nie dojedziesz do niego pojazdami kołowymi. Jedyna możliwość dotarcia tutaj to płynięcie łodziami – motorowymi czółnami. Obszar poprzecinany jest bowiem kanałami i korytami rzek.

Park Narodowy Monteverde

A na koniec fantastyczny rezerwat biologiczny o wyjątkowym ekosystemie. Ma powierzchnię 41,25 km2, a leży w górach Tilarán w prowincji Guanacaste. Tu też są wiszące mosty, dlatego będziesz wędrował na pewnej wysokości i łapał się za głowę na widok krajobrazów. Dzięki obfitym opadom w porze deszczowej, w regionie tym rosną mgliste lasy, zwane też chmurowymi. W takim naturalnym środowisku doskonale czuje się 100 gatunków ssaków i przeszło 400 gatunków ptaków (np. ujrzysz pięknie ubarwionego, mitologicznego quetzala, czyli kwezala herbowego).

Na siedmiu plażach Kostaryki

Po wędrówkach czas na dłuższą chwilę relaksu. Twoje nogi tego się domagają! Czeka Cię jeszcze przecież zwiedzanie kilku miast (wycieczka na Kostarykę nie może być pozbawiona takiej atrakcji). Gdzie zatem odpocząć przed przyjazdem do wybranych miejscowości? Oczywiście na plażach! Kostaryka ma ich ponad 300, bo jej linia brzegowa rozciąga się na 1290 kilometrów (wliczając dwa wybrzeża). Co ciekawe, sporo plaż nie jest nawet wymieniona w przewodnikach – znają je tylko mieszkańcy. A które należą do najbardziej obleganych? Na przykład te siedem:

Playa Nosara

Plaża mająca 2,5 km długości, znajdująca się na wybrzeżu Pacyfiku. Na przeciwko miasteczka o takiej samej nazwie, gdzie ludzie często ćwiczą jogę i medytują. Znana z obecności żółwi i wymarzonych warunków dla surferów (wysokie fale!).

Samotna palma na Playa Nosara, licencja: shutterstock/By Kent B

Playa Conchal

Słynna plaża pokryta białym piaskiem i wieloma drobno zmielonymi muszelkami. Jej długość to 4 km długości. Spokojna. Położona również nad Oceanem Spokojnym.

Piasek i muszle na Playa Conchal i lazurowe wody Oceanu Spokojnego w Guanacaste, Kostaryka, licencja: shutterstock/By Colin D. Young

Playa Santa Teresa

Miejsce, do którego przyjeżdża najwięcej młodych surferów, cieszących się z luźnej atmosfery. Ma około 3 km długości. Znajduje się na półwyspie Nicoya.

Surfer spacerujący po plaży w pięknej plaży Santa Tersa w Kostaryce, licencja: shutterstock/By Joao Serafim

Playa Uvita

Jedna z najszerszych plaż (do 100 metrów), będąca częścią Parku Narodowego Marino Ballena. Podczas odpływu zobaczysz tutaj charakterystyczną skałę w kształcie ogona wieloryba, a być może jest szansa, że spotkasz też prawdziwego wieloryba.

Playa Hermosa

Rodzinna plaża z czarnym piaskiem wulkanicznym, położona w otoczeniu gór i lasów, w Zatoce Papagayo. Ma 2 km długości. Dla fanów snorkelingu. Blisko są małe, skalisty wyspy o nazwie Catalinas.

Zachód słońca na plaży Playa Hermosa – prowincja Guanacaste, Kostaryka, licencja: shutterstock/By Amehime

Playa Manuel Antonio

To główna i słoneczna plaża w tak samo nazywającym się rezerwacie. Bardzo piaszczysta. W sąsiedztwie lasu tropikalnego. O długości 1,4 kilometra. Kąpiel w ciepłej wodzie, opalanie pleców i obserwacja dzikiej przyrody. Takie atrakcje oferuje to miejsce.

Playa Cahuita

Tym razem plaża na wybrzeżu wschodnim, nad Morzem Karaibskim. Jedna z najładniejszych w tym rejonie, podzielona na mniejsze, dzikie odcinki. Cicha. Relaksując się na niej, będziesz mieć blisko do Parku Narodowego Cahuita.

Piękna plaża Cahuita: Kostarykański Raj Karaibów, licencja: shutterstock/By Joshua ten Brink

Sześć miejscowości, wiele radości

Chcesz już wracać do Europy? Wstrzymaj się, bo wycieczka na Kostarykę to również możliwość poznawania uśmiechniętych mieszkańców. A także lokalnej kultury oraz architektury (dominuje styl kolonialny hiszpański i elementy barokowe). Gdzie? Najlepiej w tych sześciu miastach:

San José

Stolica Kostaryki od 1823 roku, położona w Mesecie Centralnej. Miasto, gdzie żyje 350 tysięcy szczęśliwych ludzi. Warto tam zwiedzić chociażby: Teatr Narodowy, Katedrę Metropolitalną, Muzeum Złota (dysponujące 700 złotymi artefaktami sprzed kolonializmu) a także udać się na plac Plaza de Cultura (miejsce spotkań turystów). I do wiktoriańskiej dzielnicy Barrio Amon, będącej klejnotem historycznym, w którym „zaklęta się jest cała dusza Kostaryki”.

Piękny widok z lotu ptaka na San Jose Downtown City i Park Metropolitalny Sabana w Kostaryce, licencja: shutterstock/By Gianfranco Vivi

Liberia

Tak zwane „białe miasto” ze względu na kolory budynków, w których mieszka kilkadziesiąt tysięcy zadowolonych, uprzejmych osób. Jego nazwa jest identyczna jak pewnego państwa w Afryce Zachodniej, mimo że leży w prowincji Guanacast. Może pochwalić się międzynarodowym lotniskiem i pobliskim parkiem narodowym Rincón de la Vieja.

Widok z lotu ptaka na Liberię w Kostaryce o zmierzchu lub o świcie, licencja: shutterstock/By Jacob Boomsma

Monteverde

Bardzo malownicza miejscowość i jednocześnie baza wypadowa do wycieczek po mglistych lasach parku narodowego. Położona w północno-środkowej Kostaryce.

Puerto Viejo de Talamanca

Chcesz wiedzieć, co to jest „karaibski luz”?. To przybądź do tego nadmorskiego, klimatycznego miasteczka na południowym wschodzie. Będziesz plażować i imprezować do późnych godzin nocnych razem z ludźmi mającymi charakterystyczną fryzurę (tzw. dredy). W rym muzyki reggae i popijając drinki. A w dzień zrobisz zakupy na Farmer’s Market, gdzie oferowane są ręcznie wykonane wyroby i świeże owoce.

Panorama z lotu ptaka słynnego miasta Puerto Viejo nad Morzem Karaibskim i wybrzeżem w Ameryce Środkowej w słoneczny dzień, licencja: shutterstock/By AsiaTravel

La Fortuna

O tym mieście w prowincji Alajuela, w kantonie San Carlos, zamieszkałym przez kilkanaście tysięcy Kostarykan, już co nieco wiesz, bo polecaliśmy Ci hotele tutaj zbudowane. Przypomnijmy więc, że warto zatrzymać się w tej miejscowości, aby brać kąpiele w gorących źródłach, podziwiać wulkan i być blisko natury (wodospadu i dużego parku narodowego).

Cartago

Szóste z miast, gdzie wycieczka na Kostarykę okaże się pełniejsza pod względem poznania historycznej przeszłości. Bo faktycznie Cartago to najstarsze miasto, założone 1563 roku przez Juana Vasqueza de Coronado, sławnego hiszpańskiego zdobywcę. Skoro tak, to można tu podziwiać zabytki, takie jak: ruiny kościoła La Parroquia Santiago Apóstol (wzniesionego w 1575, ale niszczonego przez trzęsienia ziemi) i nowszą Bazylikę Matki Bożej Anielskiej, która najpierw była niewielkim kościołem (zbudowanym w latach 1870-1910).

Zdjęcie pozostałości kościoła z czasów kolonialnych w Ujarras, Cartago, Kostaryka, licencja: shutterstock/By Marco Diaz Segura

Znane i nieznane fakty oraz ciekawostki o Kostaryce

Nasza wycieczka na Kostarykę dobiega końca. Mamy jednak jeszcze dla Ciebie kilka ciekawostek na temat tego kraju. Oto one:

  • Gdzie występuje 6% światowej bioróżnorodności? W Kostaryce!;
  • Kostaryka to także dom dla prawie 5% wszystkich gatunków zwierząt na świecie, w tym przeszło 900 gatunków ptaków!;
  • Kostaryka podzielona jest na dwie odmienne pod względem kultury części – wschodnią i zachodnią. Po karaibskiej stronie mamy bardziej różnorodną mieszankę kulturową („słodką” latynoską i taneczną afrokaraibską ze szczyptą tradycji rdzennej ludności BriBri, tak silnie związanej z przyrodą);
  • Kostarykanie czy Kostaryńczycy? Poprawna forma to ta pierwsza, druga jest potoczna;
  • Jeśli jednak nie potrafisz zapamiętać, jak wymawiać nazwę mieszkańców Kostaryki, to możesz używać określenia „Ticos”, wziętego od zdrobniałego, stosowanego w mowie codziennej, „przyrostka” (kobieta to tica, a mężczyzna to tico);
  • Wycieczka na Kostarykę pozwoli Ci odkryć delikatny smak i aromat kawy Arabica. Okazuje się, że kraj ten słynie z jej produkcji i uprawy, dlatego na wysokościach od 1200 do 1800 m n.p.m. jest tam wiele plantacji, które warto zwiedzić;
  • Jako jedno z niewielu państw Kostaryka nie ma własnych sił zbrojnych. Armia została bowiem tam zniesiona w roku 1948. W razie ewentualnych konfliktów z krajami sąsiednimi, Kostaryka sięgnie po narzędzia dyplomatyczne, aby przywrócić pokój.

Szczęśliwa Kostaryka mówi „Pura Vida”!

Pani Ela, pewna urodzona na Kujawach Polka, wyprowadziła się kilkadziesiąt lat temu na Kostarykę. Zamieszkała tam z mężem poznanym w Niemczech. Przylatując w odwiedziny do rodziny, często opowiadała o tym, że trafiła do prawdziwego raju. Wspominała na przykład, że Kostarykanie są bardzo pozytywnie nastawieni do życia. Nie jak Polacy, którzy ciągle marudzą, że im źle. To się nie zmieniło do dziś. Faktycznie – mieszkańcy tego kraju (Kostaryki, nie Polski rzecz jasna) nadal czują, że ich mała ojczyzna to bijące sercu Ameryki Łacińskiej.

Pura Vida, hiszpańskie słowo używane w Kostaryce jako powitanie i pożegnanie, skomponowane z kolorowych i rzeźbionych kamieni na brązowym piasku, licencja: shutterstock/By yournameonstones

A pomaga w tym przywiązanie do starej filozofii o nazwie „Pura Vida”, co można dosłownie przetłumaczyć jako „czyste lub proste życie”. Akceptują każdy dzień. Cieszą się każdym momentem. Nawet najbardziej prostymi rzeczami i czynnościami. To powoduje, że są zdrowsi psychicznie i fizycznie. Zrelaksowani, dzielą się radością z turystami. Witają się też tym zwrotem („Pura Vida”) zamiast zwykłego „cześć”. Pokazują, co to znaczyć żyć swobodnie i z harmonią z naturą, jak tworzyć nierozerwalne więzi międzyludzkie.

Ciekawostka: Powinniśmy o niej napisać we wcześniejszym rozdziale, ale tutaj pasuje ona bardziej. Otóż w Kostaryce znajduje się region Nicoya. To tak zwana „niebieska strefa”, gdzie ludzie bez większych zmartwień i stresu, dożywają bardzo sędziwego wieku (stu lat) w zdrowiu i szczęściu.

Warto wiedzieć: Wycieczka na Kostarykę to jednocześnie wycieczka do „Szwajcarii Ameryki Środkowej”. Owa nazwa nie powinna dziwić. Wszak mowa o kraju neutralnym, ze stabilną demokracją i wysokim poziomem edukacji, opieki zdrowotnej i ogólnymi, chwalonymi standardami. Co oczywiście odróżnia go od innych państw w tym regionie świata.

Wycieczka na Kostarykę – podsumowanie

Żegnaj Kostaryko. Pora Cię opuścić, ale nie na długo. Jesteś przecież jak magnes. Rozkochujesz w sobie turystów. Przyciągasz ich całą swoją niesamowitością. Choć nie należysz formalnie do Karaibów, to geograficznie, kulturowo i podejściem wszystkich mieszkańców do życia jak najbardziej je przypominasz. Mamy nadzieję, że dzięki poświęconemu Ci artykułowi, staniesz się jeszcze sławniejsza, będąc tak samo lubianą i wybieraną destynacją, jak inne egzotyczne krainy.

Wiszące mosty rezerwat ekologiczny, naturalny park lasów deszczowych, miasto La Fortuna de San Carlos, Kostaryka, Ameryka Środkowa, licencja: shutterstock/By Anna Om

Wierzymy, że po skończonej lekturze tego wyczerpującego tekstu, spontaniczna wycieczka na Kostarykę będzie Twoją najlepszą decyzją w najbliższych miesiącach, nasz drogi czytelniku!

Kostaryka – FAQ

Jak poruszać się po Kostaryce?

O tym nie pisaliśmy w żadnym z rozdziałów, bo postanowiliśmy tą kwestią zająć się w tej sekcji. Wycieczka na Kostarykę będzie komfortowa, jeśli wybierzesz odpowiedni środek transportu na miejscu. Mimo że to nie jest ogromny kraj, to przecież nie będziesz wszędzie chodził na piechotę. To jednak za duże odległości. Jak zatem poruszać się po tej pięknej krainie? Na przykład jako pasażer samolotu kursującego między dwoma miastami mającymi lotniska albo taksówki (ewentualnie ubera, już na terenie konkretnych miast).

Ale my polecamy inne opcje podróżowania. Jakie? Takie, które pozwolą na przeżycie przygody i dokładniejsze odkrywanie Kostaryki – szczególnie, jeśli wycieczka na Kostarykę odbywa się na własną rękę. Mamy na myśli klimatyzowane, współdzielone autobusy wahadłowe (mogące zabrać do 15 pasażerów, cena biletu od 55 do 88 USD). Dobrym rozwiązaniem będzie też wypożyczenie auta, ale z napędem 4×4 (od 50 USD za dzień). Tylko SUV-em możesz dojechać wszędzie, poruszając się nawet drogami żwirowymi. Nie przekraczaj prędkości i korzystaj z GPS! Łatwo bowiem o wysoki mandat.

Czym płacić w Kostaryce?

Twoja wycieczka na Kostarykę jest już zaplanowana? To świetnie! Ale zapewne zastanawiasz się, jaka waluta obowiązuje w tym państwie. Okazuje się, że jest nią colón (CRC). Jednak możesz możesz płacić też dolarami, akceptowanymi w większych hotelach i restauracjach, niekoniecznie u części sprzedawców. 1 colon to 0,0020 dolarów.

Co to jest „Pura Vida”?

To, jak już mogłeś przeczytać, pozytywne motto, które w języku hiszpańskim oznacza „proste życie”. Kierują się nim wszyscy mieszkańcy, dla których słowa te są swojego rodzaju filozofią i stylem bycia. Używają ich na powitanie i pożegnanie, wyrażając powszechny optymizm.

Czy Kostaryka jest bogata?

Gdyby porównać ją do innych krajów Ameryki Środkowej, to tak! Gospodarka (oparta głównie na turystyce) jest tam zrównoważona, a poziom życia (koszt) dość wysoki, a ubóstwa niski. Zgodnie z danymi z 2023 i 2022 roku, PKB na osobę wynosi ponad 16 390 USD, a średnie miesięczne zarobki 1200,95 USD.

Kostaryka, ekologiczny domek w lesie deszczowym w Puerto Viejo de Talamanca, luksusowe zakwaterowanie, licencja: shutterstock/By iacomino FRiMAGES

Kto odkrył Kostarykę?

Żeglarz i odkrywca, którego znają wszyscy – Krzysztof Kolumb. To była jego czwarta i ostatnia wyprawa do Ameryki. Wówczas, w roku 1502, pierwszy raz zatrzymał się na wschodnim wybrzeżu pewnego lądu. Obszar, który miał okazję zwiedzić (dzisiejszy Limon), nazwał „Bogatym Wybrzeżem”. Wierzył, że trafił do legendarnej krainy, gdzie jest sporo złota. Czy jakieś znalazł u rdzennych plemion, nie wiemy. Ale wiemy, że nazwa Kostaryka to właśnie po hiszpańsku „Costa Rica”, czyli „Bogate Wybrzeże”.

W jakim języku rozmawia się na Kostaryce?

Oczywiście po hiszpańsku. To język urzędowy, który znają wszyscy od dziecka. Nie przejmuj się jednak, jeśli Ty go nie znasz, choć warto nauczyć się przynajmniej kilka podstawowych słów i zwrotów. Dogadasz się na szczęście, używając broken english, szczególnie w głównych ośrodkach turystycznych. Ludzie w karaibskiej części Kostaryki porozumiewają się też po jamajsku.

Co symbolizuje flaga Kostaryki?

Flaga tego państwa nawiązuje do rewolucji francuskiej, czyli do ideałów wolności, braterstwa i pokoju. A jej kolory mają znaczenie symboliczne. Niebieski to niebo i wytrwałość. Biały wskazuje na czystość, mądrość i szczęście. A czerwony to… krew przelana za wolność Kostarykan (w krótkiej wojnie domowej z 1948 roku).

Czy Kostaryka jest bezpieczna dla turystów?

Ogólnie tak. Może się zdarzyć, że będziesz okradziony, jeśli pójdziesz sam po zmroku w bardzo odludne miejsce i nie zostawisz auta na strzeżonym parkingu, a gdzieś przy plaży. Lecz są to rzadkie incydenty. Na temat wulkanów już pisaliśmy, nie stanowią aż tak ogromnego zagrożenia. A co z jadowitymi zwierzętami oraz innymi zjawiskami naturalnymi? W porze deszczowej mogą, w wyniku obfitych opadów deszczu, wystąpić osuwiska blokujące drogi. Jednak w porze suchej nie ma powodów do obaw, chyba że nawiedzi dany obszar niewielkie trzęsienie ziemi albo ukąsi Cię jakiś wąż czy pająk. Wtedy dzwoń, jak w każdym przypadku, pod numer alarmowy 911. Pomoc zostanie Ci udzielona dość szybko, a wycieczka na Kostarykę będzie raczej miło wspominana.

Z czego słynie Kostaryka?

Z wulkanów i… szkół jogi! A także z wielu parków narodowych, w których bogactwo przyrodnicze (gęste lasy deszczowe i ich mieszkańcy) i bioróżnorodność zaskakują każdego turystę. Słynie też z tego, że jest najszczęśliwszym krajem (od lat zdobywa ten tytuł w rankingu Happy Planet Index, w kategorii „dobrostan i jakość życia”). O czym świadczy wyznawanie filozofii „Pura Vida”!

Las deszczowy i rzeka w Kostaryce. Wysokokątne zdjęcie z drona, licencja: shutterstock/By Elmin Ferati

Dlaczego na Kostaryce jest ponad 100 wulkanów?

Taka liczba stożków wulkanicznych spowodowana jest ukształtowaniem terenu. A konkretniej tym, że Kostaryka położona jest na obszarze aktywnym tektonicznie i sejsmicznie. Jednak spokojnie, mimo groźnej nazwy: „Pacyficzna Obręcz Ognia” lub „Ognisty Pierścień Pacyfiku”, nie ma w centrum Kostaryki totalnych kataklizmów, choć niemal codziennie są mało odczuwalne wstrząsy. Warto jednak wspomnieć, że najpierw w 1991, a później w 2009 roku miały miejsca trzęsienia o sile 7,6 i 6,1 stopni w skali Richtera, które pochłonęły kilkadziesiąt ofiar. Na szczęście takie zjawiska trwają krótko i zdarzają się raz na dekadę lub kilka dekad.

Volcan Turrialba wybucha w oddali, gdy wschodzi słońce, jak widać ze szczytu Cerro Chiripó, najwyższego punktu w Kostaryce, licencja: shutterstock/By Kevin Wells Photography

Ile aktywnych wulkanów ma Kostaryka?

W Kostaryce znajduje się obecnie siedem aktywnych wulkanów, choć liczba ta zmieniała się na przestrzeni lat. Inne wybudzały się tysiące lat temu lub były zawsze uśpione.

Który wulkan Kostaryki jest najbardziej znany?

Arenal. To najmłodszy, powstały 7000 lat temu, wulkan. „Wyrósł” w środku tropikalnego lasu. Ma wysokość 1633 m n.p.m. (choć niektóre źródła podają inną: 1657 albo 1670 m n.p.m.). Przez długie lata był najbardziej aktywny. Dzisiaj się nieco uspokoił.

Wulkan Arenal, aktywny wulkan od 1968 roku
Wulkan Arenal, aktywny wulkan od 1968 roku, Park Narodowy Wulkanu Arenal, Kostaryka, Ameryka Środkowa, licencja: shutterstock/By NancyS

Ile kosztuje wycieczka na Kostarykę?

Ostatnie, trzynaste, co nie znaczy, że pechowe pytanie w sekcji FAQ. Bo wiele zależy od Ciebie: czy lecisz na własną rękę (wtedy jest trochę taniej), a może z biurem podróży. Czy wycieczka na Kostarykę będzie organizowana w szczycie sezonu, a może nie. Czynników jest sporo. Dodajmy jeszcze czas pobytu, aktywności i atrakcje na miejscu, sposób poruszania się i zakwaterowanie. Dlatego wycieczka będzie kosztować różnie: od 850 do 1200, 1400, a nawet ponad 2500 dolarów na tydzień i więcej. Taki musisz mieć budżet przeznaczony na Kostarykę.

Poprzedni

Ghaty Zachodnie – dzikie zwierzęta i niesamowita przyroda Indii

Podróż życia po Brazylii ze zwiedzaniem Rio de Janeiro

Następny

1 komentarz do “Wycieczka na Kostarykę, wyspę ponad 100 wulkanów”

  1. Gęstość zaludnienia w stolicy Kostaryki jest ogromna! W mieście dwa razy mniejszym niż Włocławek mieszka 3 razy więcej ludzi niż we Włocławku!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz