„Wiecznie niespokojny, powinieneś przez całe życie poszukiwać odpowiedzi, jak sprostać regułom Drogi, praktykować wytrwale i bez ustanku. To właśnie jest Droga Samuraja…”. To cytat żywcem zaczerpnięty z Kodeksu Bushido. My też dzisiaj zapraszamy do odbycia długiej drogi. To będzie kilkanaście dni spędzonych wśród historycznych wspomnień, miejsc gdzie często i gęsto rozbrzmiewały okrzyki japońskich wojowników, a powietrze przecinały ciosy wyprowadzone samurajskimi katanami. Jeżeli jesteś miłośnikiem orientalnej kultury Kraju Kwitnącej Wiśni, jeśli z zapartym tchem śledziłeś losy bohaterów takich filmów jak „Shogun” czy „Ostatni Samuraj” – ten plan wycieczki jest właśnie dla Ciebie! Zapraszamy do podróżowania śladami samurajów razem z portalem Justexplore.
- czy wiedziałeś, że książkowy i serialowy Szogun miał swój pierwowzór w prawdziwej historii? Jegomość nazywał się William Adams i był pierwszym europejskim samurajem w Japonii. Więcej takich ciekawostek znajdziesz w poniższym artykule;
- odwiedź z nami miejsca, które aż krzyczą wspomnieniami z zamierzchłej epoki samurajów – starodawne zamki, muzea pełne kolekcji z epoki, japońskie ogrody… Podpowiadamy jak dotrzeć do tych turystycznych atrakcji;
- będziesz mieć okazję do przenocowania w bardzo interesujących hotelach, takich które wprost nawiązują swoim wyglądem i klimatem do epoki samurajów. Wszystkie zabukujesz od ręki na popularnym portalu internetowym Booking.com.
Podróż do Japonii – jak dolecieć do Tokio?
Tytuły turystycznych witryn internetowych krzyczą od jakiegoś czasu” „Japonia jest nową Islandia”. i faktycznie, coraz częściej Kraj Kwitnącej Wiśni pojawia się w planach europejskich podróżników. Na dodatek, ojczyzna samurajów jest kilkakrotnie większa i ma dużo więcej do zaproponowania. 4 duże i 4 tysiące mniejszych wysepek, w sumie 378 tysięcy kilometrów kwadratowych do eksplorowania. Co nas interesuje najbardziej, znajdziesz tam całkiem sporo reliktów po czasach samurajów!
Punktem startowym większości wypraw jest stolica – Tokio. Aby dolecieć tam z Europy, turystom polskim wypada polecić loty krajowego przewoźnika LOT. Są to rejsy w jedną lub dwie strony, bezpośrednie – bez przesiadek. Za bilet dla jednej osoby i w jedną stronę zapłacisz około 4400 złotych w klasie ekonomicznej. Przelot potrwa zaś 12 i pół godziny.
Z innych lotnisk w Europie latają takie linie jak: Wizz Air, China Eastern Airlines, Spring Airlines, Star Flyer oraz Ryanair. Wiele lotów jest jednak z przesiadkami.

Przygotowanie do wycieczki
Kluczem do sukcesu będzie oczywiście odpowiednio opracowany plan wycieczki (polecamy nasz), ale jeżeli wybierasz się do Japonii po raz pierwszy, warto też się właściwie spakować. Niektóre z poniższych sugestii są oczywiste, ale inne mogą zaskoczyć nawet doświadczonych podróżników.
Jak się spakować na podróż?
Większość podróżnych w Japonii polega w dużym stopniu na kompleksowej i łatwej w użyciu japońskiej sieci kolejowej (bardzo szybkiej – pociągi Shinkansen), ale niestety japońskie wagony i dworce kolejowe nie są szczególnie dostosowane do podróżnych z dużą ilością bagażu. Pakuj się zatem oszczędnie – mała walizka na kółkach lub plecak będzie ok. Zresztą, takie Tokio jest znane jako raj dla zakupoholików. Resztę sam sobie dośpiewaj…
Na początek mały szok kulturowy. W Japonii w wielu miejscach należy zdejmować buty – są to przede wszystkim różne świątynie, tradycyjne ryokany (zajazdy) i także niektóre restauracje. Zabierz więc ze sobą obuwie, które… łatwo zakładać i ściągać. Uwierz nam, to może znacznie ułatwić podróżowanie po Kraju Kwitnącej Wiśni.
Warto ubierać się luźno, więc stawiaj na lekkie ubrania, chyba że wybierasz się do Japonii zimą – ten czas też ma tutaj swój urok, ale faktycznie jest znacznie zimniej. Japonia słynie z piękna czterech bardzo odrębnych pór roku i ważne jest, aby spakować się odpowiednio. Poza tym, warto sprawdzić prognozę pogody dla każdego miejsca, które odwiedzasz, ponieważ pogoda może się znacznie różnić w różnych częściach kraju. I tyle w temacie!
Dokumenty i pieniądze
Chociaż coraz więcej sklepów i restauracji akceptuje karty kredytowe, prawdopodobnie będziesz potrzebować więcej gotówki, niż jesteś przyzwyczajony — zwłaszcza podczas podróży na tereny wiejskie. Nie martw się jednak, jeśli wylądujesz w Japonii bez jenów (oficjalna waluta – 1 euro = 160 japońskich jenów). Możesz wymienić walutę na lotnisku lub wypłacić japońskie jeny z bankomatu na lotnisku.
No i jeszcze kwestia dokumentów na podróż. Jeśli chodzi o paszport, zawsze warto upewnić się, że jest ważny co najmniej 6 miesięcy od daty zakończenia podróży. Wiza do Japonii nie jest aktualnie wymagana w przypadku wyjazdów krótkoterminowych w celach turystycznych, naukowych lub służbowych (do 90 dni, wyjazd niezarobkowy).

Historia samurajów – fakty i mity
O japońskich samurajach napisano już tony książek, zrealizowano również mnóstwo filmów dokumentalnych i fabularnych. Spróbujmy wyciągnąć z tej wiedzy esencję i chociaż w skrócie przedstawić ich historię oraz zasady, którym hołdowali. Nie uciekamy też od roli kulturowej etosu samurajskiego w świecie współczesnym. Ten fragment artykułu ma charakter czysto opisowy i ma ułatwić bezpośredni kontakt z zabytkami samurajów podczas wycieczki po Japonii. No i będzie to także fajny (mamy taką nadzieję) wypełniacz czasu podczas lotu samolotem…
Dużą część informacji zaczerpnęliśmy ze świetnej książki autorstwa Louisa Frederica pod tytułem „Życie codzienne w Japonii w epoce samurajów (1185-1603)”.
Rys historyczny – kim byli Samurajowie
Cofamy się oto do czasów, gdy podczas czterech z górą stuleci (XII-XVII wiek), toczyła się na wyspach japońskich zacięta walka idei i ludzi, poddanych władzy kolejnych dyktatorów wojskowych – shogunów. I chociaż co prawda to cesarz jako potomek bogini słońca był głównym orędownikiem i źródłem prawa, to właśnie samurajowie swoimi ostrymi mieczami pisali krwawą historię epoki. Źródła terminu samuraj (jap. „wojownik”) są jednak znacznie dawniejsze.
Po raz pierwszy ta kasta wojowników wyodrębniła się z feudalnego społeczeństwa japońskiego gdzieś w okolicach VIII wieku n.e. Początkowo służyli cesarzowi, ale szybko asymilowali się, a oddziały samurajów stawały u boku „prywatnych” właścicieli – arystokratów. Z końcem epoki samurajów jako wyspecjalizowanej grupy społecznej mamy do czynienia dopiero w roku 1871, gdy formalnie zniesiono wszelkie takie tytuły (okres zwany „restauracją Meiji”).
Trzeba tutaj zaznaczyć, że samurajów nie można uważać za „tęgie umysły” epoki. Ich zadaniem była przede wszystkim walka za swojego pana. Stare kroniki japońskie wprost tych wojowników nazywają „nieukami”. Nie zmienia to jednak faktu, iż w społeczeństwie Kraju Kwitnącej Wiśni cieszyli się sporą estymą. Może głownie z racji przywileju noszenia ostrych jak brzytwa mieczy…

Ich rola wzrosła jeszcze bardziej, gdy w wieku XII załamała się władza cesarska, a Japonie zaczęły rozdzierać wojny poszczególnych klanów. Niebagatelny był też udział samurajów w odparciu nawały mongolskiej w 1274 roku, chociaż z mistyczną (tak sobie tłumaczono wtedy) pomocą „boskiego wiatru” (stąd termin kamikadze) – tajfunu. Zatopił on większość zbliżającej się do wysp japońskich floty mongolskiej. Odnotujmy tutaj jeszcze rolę samurajów w krwawej wojnie domowej lat 1331-1333, kiedy to regent rodu Hojo Tokatoki zdetronizował cesarza Godaigo. Cesarza poparła wówczas grupa samurajów z południa i opanowała starą stolicę Kioto. Ostatnie zaś zadanie jakie wykonali samurajowie, to brawurowe obalenie szogunatu i osadzenie na tronie cesarza w 1867 roku.
Życie codzienne Samurajów – zasady Kodeksu Bushido
„Można żyć, kiedy żyć się godzi i umrzeć, kiedy umrzeć trzeba”.
Samurajowie faktycznie mogli się kojarzyć ze średniowiecznym rycerstwem. Ale wytworzyli w łonie swojej kasty bardzo specyficzny kodeks postępowania, znacznie bardziej surowy i bezwzględny niż ten europejski, wynoszony chociażby z pieśni i ballad trubadurów. Ideologia, o której opowiadamy, wytworzyła się w toku wojen feudalnych, gdy wierność wasalowi stawiana była na pierwszym miejscu. Znalazło to zresztą odbicie religijno-etyczne w naukach buddyjskiej sekty zen-shu i eposach rycerskich z XIV wieku.
Filozofia samurajów
Samo słowo Bushido można odnieść do wielkiej drogi życiowej, która prowadzić ma ku perfekcji. Dokonuje się tego poprzez doskonalenie ducha i ciała. Na tym zrębie filozoficznym wyrzeźbiono zasady (w sumie niepisane) postępowania samurajów. Wpisywały się one jednocześnie w duch feudalizmu, czyli poddania swojej osoby woli pana (relacja senior-wasal, znana też doskonale ze średniowiecznej Europy). Niemniej istotny był pierwiastek religijny, gdyż przenikały się w Kodeksie Bushido wpływy konfucjanizmu, buddyzmu zen (rola medytacji) oraz rodzimej religii shinto. Domy samurajów przypominały często jednocześnie coś z warowni (palisada i fosa) i klasztoru. Przynajmniej tych bogatszych, gdyż najubożsi wojacy żyli jak zwykli rolnicy.
Rzeczywistość samurajów
Trzeba przyznać, ze ten „system praw” obwarowany był niespotykanymi nigdzie indziej karami. Za odstępstwo, a tym samym utratę honoru, reakcja powinna być tylko jedna – rytualne samobójstwo, czyli harakiri (seppuku). Jeszcze w czasach II wojny światowej taką śmiercią odeszło kilku przegranych dowódców japońskich. Samuraj winien być przy tym człekiem odpornym psychicznie, poddającym się ciągłej samokontroli w tym względzie. Główne cechy, charakteryzujące takiego wojownika to: wierność wobec pana, męstwo, odwaga, wysoki kunszt wojenny, uczciwość i prawość, prostota i powściągliwość, a także pogarda dla wygód osobistych i pieniędzy. Tak zbudowany etos przejęła później na przykład japońska mafia – Yakuza (serdeczne pozdrowienia dla fanów serialu „Tokio Vice”). Nie można wszak zapominać, że ideały istniały li tylko na kartach literatury pięknej, a kodeksy historyczne pełne są wspomnień o samurajach prawdziwie okrutnych, egoistycznych i wręcz gnuśnych. Z drugiej strony, byli i tacy co pod zbroję zakładali święte symbole…

Samurajowie – walka i uzbrojenie
Zbroja samurajska lekka nie była. nakładano ją tylko w razie walki, lub ważnych ceremonii, a tak… leżała sobie bezpiecznie w kufrze. Bazą był pancerz ze skóry, wzmacniany płytkami metalowymi za pomocą wiązań. W czasach pokoju (rzadkich, ale bywało…) samurajowie nosili się jak pomniejsza arystokracja na dworze cesarskim – w kariginu, czyli stroju noszonym na polowaniach. Oznaką statusu były wszak dwa miecze przy boku.
Co dwa miecze, to nie jeden…
Przy owych mieczach warto się zatrzymać na dłużej. Wakizashi i katana (zestaw zwany daisho) różniły się swoją długością, oba jednak miały kute i ostre ostrza. Aż do 1876 roku tylko samurajowie mogli nosić po dwa miecze – później w ogóle zakazano ich noszenia. Katana była bronią jednosieczną o długości ponad 60 centymetrów i miała ścięty sztych na końcu, a jelec był często bogato dekorowany. Wakizashi był krótszy (około 30-60 centymetrów), dozwolony dla niższych warstw społecznych. Wspomnijmy tutaj jeszcze sztylet o nazwie tanto, ale ten miał charakter rytualny – to nim przecinano brzuch podczas seppuku) pomocnik skracał męki samuraja, ścinając głowę kataną). Rynsztunek uzupełniał długi łuk. Co ciekawe, samurajowie nie nosili ze sobą tarcz.

Etos walki
Samurajowie walczyli głownie po to, aby okazać wdzięczność swoim panom za środki do życia. W dziele „Matsu-waki”, czyli historii Pierwszej Wojny Dziewięcioletniej między rodami (1056-1064) czytamy: „Teraz poświęcam moje życie w obronie mojego pana. Życie moje jest równie lekkie jak piórka żurawia. Wolę umrzeć z twarzą zwróconą ku wrogowi, niż żyć odwróciwszy się do niego plecami”. Podstawa był stały trening, często bardzo wykańczający. Samą walkę ćwiczono w tradycyjnym dojo, miejscu skąd inąd uświęconym.

Rewolucja prochu i strzelby
Od XVI wieku w ekwipunku najbogatszych samurajów pojawia się broń palna. Wprowadzili ją Portugalczycy, którzy w 1543 roku wylądowali na wyspie Tanegashima. Pewien japoński kronikarz był strasznie zdumiony tym wynalazkiem: „wybuch podobny jest do błyskawicy, a hałas do grzmotu. Obecni powinni zatkać sobie uszy…”. Zmienia się od razu nieco styl prowadzenia wojny. Przy huku arkebuzów, to lżejsza piechota zyskała większe znaczenie na polu walki, w kontrze do dominujących dotychczas ciężkozbrojnych i konno harcujących samurajów.
Czym się różnili Samurajowie od wojowników Ninja?
Oni też byli fajnie ubrani, świetnie walczyli… ale od samurajów sporo ich różniło. Ninja byli często najemnikami i jako tacy często należeli do niższych klas społeczeństwa japońskiego. Sam strój też był inny. Ubrania wojowników samurajów są zazwyczaj bardzo kolorowe, podczas gdy stroje ninja są często po prostu czarne, lub białe.
Inną główną różnicą między samurajami a ninja jest sposób walki. Samurajowie kierują się starożytnym kodeksem etycznym, który nazywa się bushido – to już wiemy. Biorąc to pod uwagę, dbają o przestrzeganie pewnych zasad nawet podczas walki. Natomiast ninja nie przestrzegają żadnego kodeksu etycznego, a styl ich walki może być śmiało uważany za nieortodoksyjny. Nie widza oni nic złego, w zakradaniu się do wroga od tyłu (tutaj honor samurajów był jednoznaczny), specjalizują się przeto w rozmaitych zasadzkach. Używają tak niehonorowych broni jak garota czy osławione gwiazdki ninja (shuriken). Służyli praktycznie każdemu, kto był w stanie zapłacić za ich usługi.
Nie bez kozery o ninja wspominamy, bo i pewne miejsce z nimi związane odwiedzisz podczas wycieczki po historycznych lokacjach Japonii…

Samuraje i Ninja w kulturze popularnej
Bardzo by się mylił ktoś, kto by upatrywał śladu po samurajach w pop kulturze, li tylko w kultowym serialu „Shogun” (dla mnie kultowa była tylko starsza wersja, ale to tylko ja…). Faza na katany, harakiri i panów w kimonach zaczęła się znacznie wcześniej.
Literatura i filmy
Pierwszy znany film, w którym pojawili się samuraje, widzowie mogli obejrzeć w 1908 roku. Obraz pod tytułem „Chushingura„ oparty był na wcześniejszych fikcyjnych opowieściach literackich (i teatralnych) z XVIII wieku o historycznym incydencie z udziałem czterdziestu siedmiu rōninów i ich misji pomszczenia śmierci ich pana, Asano Naganoriego. I owszem kino to można obejrzeć w internecie…
Minęło parę lat i na salony wkroczył sam on – Akiro Kurosawa! Prawdziwy mistrz filmu samurajskiego. Kilka jego obrazów stało się nieśmiertelną klasyką, a opus magnum było zapewne „Siedmiu Samurajów” z 1954 roku. Zdjęcia do tego filmu kręcono w prefekturze Shizuoka. Na motywach dzieła Kurosawy powstał później na przykład przebojowy western Sergio Leone „Siedmiu wspaniałych”. Sam mistrz nie stronił zresztą też od zapożyczeń – jego samurajski „Ran” (1985) to luźna adaptacja „Króla Leara” Szekspira.
Dochodzimy oto do słynnego „Shoguna”. To też przeniesienie powieści literackiej na ekran. Książka Jamesa Clavella ukazała się po raz pierwszy w 1975 roku (jest tak stara jak ja). Autor oparł się na prawdziwej historii Williama Adamsa (1564-1620), angielskiego żeglarza, który dotarł do Japonii i jako pierwszy gaijin (nie-Japończyk) dostąpił zaszczytu i został samurajem. Pan Toranaga też zresztą miał swój rzeczywisty odpowiednik w postaci sioguna Tokugawy (1543-1616). Wreszcie, 5 lat zaledwie po debiucie książki, ukazała się ekranizacja telewizyjna z Richargem Chamberlainem w roli głównej. Kotleta odgrzano w 2024 roku i moim zdaniem nieco go przypalono…
Wśród wszystkich dzieł filmowych warto wspomnieć tutaj jeszcze „Ostatniego Samuraja” z 2003 roku. I ten obraz dobrze się zestarzał! Tom Cruise całkiem nieźle wyglądał w kimonie. Osią fabuły znowu były prawdziwe zdarzenia z XIX wieku. Okres restauracji Meiji się kłania – czytaj wyżej. Filmową rezydencję Katsumoto zagrał pięknie zamek Himeji u podnóża góry Shosha. Może dotrzesz tam podczas wycieczki? Nadal można zobaczyć plany filmowe i pamiątkowe zdjęcia z chwili kręcenia obrazu.
Inne media
Kino, telewizja, manga, filmy animowane i gry wideo oczywiście też zrobiły swoje, I chociaż w wielu produktach spotykamy się z odkurzanym co po chwila archetypem samuraja, to nie zmienia to faktu, iż media spopularyzowały bardzo tematykę. Nawet wśród najmłodszych odbiorców – czego dowodem niechaj będzie seria mang pod zbiorczym tytułem „Demon Slayer” (darujemy sobie tutaj japońską nazwę). Dużą furorę robią gry komputerowe z ninjami w rolach głównych, a jegomość znany jako Sub Zero (seria „Mortal Kombat”) jest znany chyba wszystkim, no może prawie wszystkim.
Motyw samurajów i ninja pojawia się nadal na koszulkach i innych gadżetach. Starczy, że wejdziesz do jakiegokolwiek sklepu z pamiątkami w Japonii – kupisz nawet katanę! Jest nawet szkoła ucząca sztuki walki ninja, ale do tego jeszcze wrócimy. Kompletnie zaś nie warto wymieniać wszystkich filmów z motywem ninja – kto pamięta jeszcze czasy wypożyczalni kaset video, wie dlaczego…
Tokio – początek przygody w stolicy Japonii
Z lotniska całkiem łatwo dotrzeć do centrum miasta. Głównym portem lotniczym jest port Narita (NRT), to główne międzynarodowe lotnisko obsługujące Tokio i okolice. Leży ono około 60 kilometrów na wschód od centrum miasta i jest popularnym punktem przylotu dla turystów z Europy. I od razu mamy dla Ciebie dobrą ofertę…
Uwaga – tani bilet na pociąg Skyliner! Dzięki temu szybkiemu połączeniu dotrzesz do centrum Tokio z lotniska w dokładnie 36 minut. Keisei Skyliner kursuje co 20 minut, a bilety zabukujesz pod tym adresem internetowym.

Najlepsze hotele w Tokio
Specjalnie dla Ciebie wybraliśmy kilka propozycji noclegowych w stolicy Japonii. Czas odpocząć po podróży i przemyśleć dalszy szlak wędrówki śladami samurajów. Wszystkie hotele zabukujesz za pomocą zaledwie kilku kliknięć na portalu internetowym Booking.com.
Guest House Tokyo Samurai – zabukuj tutaj!
adres: Tokyo-to, Tokio, Taito-ku Nishiasakusa 3-16-10, Japonia
Ten dom gościnny dedykowany samurajom w podróży, to jedna z najtańszych i najczęściej wybieranych opcji noclegowych w stolicy Japonii. Pociąg z lotniska Narita zatrzymuje się 15 minut spacerem stąd. Sam obiekt położony jest zaś 2 minuty od stacji ekspresowej Tsukuba i 10 minut do linii Ginza. To ważne, przy planowaniu dalszych wypadów. Schludne, klimatyzowane pokoje ze wspólnym salonem, wspólną kuchnią i przechowalnią bagaży. Dodatkowo, na ścianach można podziwiać sporo gadżetów związanych z japońskimi wojownikami.



Mokkoan – zabukuj tutaj!
adres: Tokyo-to, Tokio, Kita-ku Nishigaoka 1-4-6, Japonia
Podczas tej wycieczki często będziesz się cofać do przeszłości, a w tym 2-gwiazdkowym ryokanie na pewno pozwoli pooddychać starodawna atmosferą. Wchodzisz oto do tradycyjnej japońskiej noclegowni (ściany jak w serialu „Szogun”), gdzie możesz także i spróbować tradycyjnych japońskich potraw. Na miejscu jest prywatny parking, za darmo wypożyczysz też rowery do zwiedzania okolicy. Wanna z jaccuzi, przechowalnia bagażu i pralnia to wartości dodane. No i jest jeszcze tradycyjny ogród japoński dookoła – nic, tylko spacerować i rozmyślać o historii samurajów…



Hotel Chinzanso Tokyo – zabukuj tutaj!
adres: Tokyo-to, Tokio, Bunkyo-ku, Sekiguchi 2-10-8, Japonia
Szczerze? To chyba najpiękniejszy hotel w Tokio, a na pewno najładniej położony. Otaczają go wszak niezwykle malownicze ogrody. Wysoki standard usług i cena też nie należy do najniższych – owa tutaj przecież o obiekcie 5-gwiazdkowym. Na miejscu jest kryty basen, centrum fitness, spa wraz z nowoczesnym centrum odnowy biologicznej oraz bar. Możesz także liczyć na transfer z lotniska. Zapewniono udogodnienia dla osób niepełnosprawnych.



Zwiedzanie Tokio – atrakcje samurajskie
Owszem, skupimy się na atrakcjach dotyczących japońskich wojowników, aczkolwiek w Tokio warto też zobaczyć między innymi: Muzeum Narodowe (też trochę wątków samurajskich się tam znajdzie), Teatr Kabuki, czy dzielnicę handlowo-rozrywkową Shibuya (poszukaj w sklepie samurajskiej katany).
Ruch wewnątrz miasta obsługiwany jest przede wszystkim przez 13 linii metra o łącznej długości 312 kilometrów. Po mieście jeżdżą także autobusy sieci Toei.
Uwaga – przydatne informacje i linki! Bilety Tokyo Subway Ticket można kupić z wyprzedzeniem na tej stronie internetowej, ale także na lotnisku, w różnych hotelach i sklepach. Przydaje się poza tym otwarty bilet Japan Rail Pass. Pozwala on na darmowe przejazdy pociągami krajowymi. Nie jest tani, ale to inwestycja na przyszłość. Ten karnet zakupisz na 7, 14 albo 21 dni pod tym adresem.
Tokio Saurai Ninja Museum
To naprawdę niesamowite miejsce i doskonały wstęp do wycieczki po Japonii śladami samurajów i wojowników ninja. Czynne jest codziennie od 9:00 do 19:00, a w środku zobaczysz imponujące zbroje, hełmy i miecze. Historia ożyje na Twoich oczach, gdyż będziesz miał okazję brać udział w różnych interaktywnych projekcjach. Poćwiczysz na przykład swoją celność, rzucając gwiazdami ninja (shuriken), a nawet przebierzesz się w prawdziwą samurajską zbroję. Będzie okazja do wielu pamiątkowych fotografii. Poznasz też przy okazji bardzo bogatą historię japońskich wojowników.
Dokładny adres placówki i położenie na interaktywnej mapie: 1 Chome-8-13 Asakusa, Taito City, Tokyo 111-0035, Japonia.
Uwaga – bilety bez kolejki dla Ciebie! Możesz zarezerwować z wyprzedzeniem bilet wstępu na wycieczkę z osobistym przewodnikiem po tym Muzeum. Szczegóły znajdziesz pod tym adresem internetowym.

Wyjątkowa restauracja z samurajami!
W Tokio znajdziesz oczywiście mnóstwo lokali gastronomicznych, gdzie na ścianach pojawią się japońscy wojownicy, ale chyba tylko tutaj… samuraje mogą Ciebie obsłużyć. Mało tego, będziesz świadkiem hipnotyzującego pokazu, który wykroczy poza Twoją wyobraźnię. W roli głównej tancerze i właśnie samurajowie!
Restauracja Samurai, bo o niej tutaj mowa, znajduje się w Kabukicho Shinjuku, czyli samym sercu stolicy Japonii. Wszystko robi tutaj piorunujące wrażenie: wystrój wnętrza, kolory, także i menu (owszem, jest nieśmiertelna sake!). No i koniecznie wykup bilety na specjalny pokaz tańca, śpiewu i sztuki walki samurajskimi mieczami. Dokładny adres lokalu i jego położenie na mapie: kliknij tutaj!
Uwaga – zabukuj bilety na pokaz samurajski! Szczegóły dotyczące 2-godzinnego pokazu oraz możliwość zarezerwowania biletów z wyprzedzeniem znajdziesz pod tym adresem internetowym.

Pałac Cesarski w Tokio
Ta budowla jest po dziś dzień symbolem systemu feudalnego, na którym przecież wypłynęli także szogunowie i samurajowie. Adres i położenie na mapie miasta: kliknij tutaj.
Na miejscu dzisiejszego kompleksu stał niegdyś zamek Edo (XV wiek), który w XVII wieku był siedzibą siogunów z rodu Tokugawa. W tokijskiej dzielnicy Chiyoda zachowały się nieliczne pozostałości architektoniczne po tym wielkim założeniu, przede wszystkim fragmenty murów obronnych i fosy oraz zrekonstruowane wieże strażnicze. Dzisiaj tam, gdzie stał ogromny donżon z wyobrażeniem smoka i ryby, znajdują się ogrody cesarskie.
Co ciekawe, wewnętrzne tereny Pałacu są otwarte dla szerszej publiczności jedynie dwa razy do roku: 2 stycznia (Nowy Rok) i 23 lutego (urodziny cesarza). Można wówczas wejść do środka i zobaczyć członków rodziny cesarskiej, którzy pozdrawiają publiczność z balkonu. Jest jednak opcja, aby wykupić wycieczkę z przewodnikiem.
Uwaga – wycieczka dla Ciebie! Możesz zabukować sobie bilety na wycieczkę do świata szoguna i samurajów w Tokio. Zwiedzisz nie tylko zakamarki pałacu cesarskiego, ale również pewien stary dom samuraja. Wejdziesz także do Ogrodów Wschodnich na terenie kompleksu. Szczegóły atrakcji znajdziesz pod tym adresem internetowym.

Muzeum Mieczy Japońskich
Na pożegnanie z Tokio warto odwiedzić dzielnicę Sumida, gdzie znajduje się właśnie takie tematyczne muzeum. Dużą część kolekcji poświęcono samej sztuce wyrobu japońskich mieczy. Muzeum posiada około 200 przedmiotów, w tym miecze (głównie katana), tosogu (okucia), yoroi (zbroja), a także dokumenty dotyczące obróbki metali i materiałów metalowych. Niektóre okazy zostały oznaczone i certyfikowane przez rząd krajowy jako skarby narodowe, a zatem ważne dobra kulturowe.
Muzeum Mieczy jest otwarte codziennie, poza poniedziałkami, w godzinach 9:30-17:00. Wstęp kosztuje około 6 euro )osoby w wieku poniżej 15 lat wchodzą za darmo). Adres i dokładne położenie na mapie stolicy: 1 Chome-12-9 Yokoami, Sumida City, Tokyo 130-0015, Japonia.
Przystanek w Matsumoto
Jeżeli już się nacieszyłeś stolicą Japonii, czas łapać bilet na super szybki pociąg i przejechać ponad 200 kilometrów na północny-zachód. Celem będzie prefektura Nagano, a dokładniej miasto Matsumoto. To właśnie tutaj znajduje się jeden z najwspanialszych zamków samurajskich! Pociąg powinien jechać nieco 2 godziny, a bilet oscylować może w granicach 25 euro. Tanio i szybko. Przy okazji sprawdź ciekawą wyszukiwarkę tanich biletów Rail Ninja.
Najlepsze hotele w Matsumoto
Pewnie zabawisz tutaj nieco czasu, więc należy załapać się na dobry nocleg. Wybraliśmy dla Ciebie dwie propozycje z portalu internetowego Booking.com.
Tabino Hotel lit Matsumoto Milky white Onsen – zabukuj tutaj!
adres: Nagano, Matsumoto, Fukashi 1-4-5, Japonia
To 4-gwiazdkowy obiekt, położony w samym centrum miasteczka Matsumoto. Oferuje przytulne pokoje z klimatyzacją oraz prywatną łazienką. Na miejscu jest również restauracja z japońskimi rarytasami. Do kultowego Zamku Kruków jest zaledwie 10 minut spacerkiem.



Matsumoto BackPackers – zabukuj tutaj!
adres: Nagano, Matsumoto, Shiraita 1-1-6, Japonia
Jak sama nazwa wskazuje, to propozycja dla budżetowych backpackersów. Faktycznie jest bardzo tanio, ale wygodnie. Pokoje w stylu japońskim (dla 1, 2 i 3 osób) ze wspólną łazienką. Bezpłatne wi-fi na pokładzie. Do Zamku Kruków nieco ponad kilometr drogi.


Zamek Kruków (Wron)
Najbardziej uderzającą rzeczą w zwiedzaniu miasta Matsumoto jest właśnie ten imponujący zamek, nazywany przez Japończyków „krukiem”, a to ze względu na swój czarny kolor. Jest najstarszą tego typu zachowaną budowlą w Japonii pamięta XVI wiek), a jego lochy oferują zapierające dech w piersiach doznania o każdej porze roku. Matsumoto, ufortyfikowane miasto, było również drzewiej istotnym ośrodkiem przemysłowym i handlowym, a w dzielnicy Nakamichi zachowały się typowe dla epoki Meiji magazyny.

Zamek kilkakrotnie zmieniał swojego właściciela – kilka samurajskich rodów tutaj mieszkało. Ogromne wrażenie robi w szczególności najstarsza zachowana 6-piętrowa wieża zamkowa Japonii. Na miejscu znajduje się także gustownie urządzone muzeum, w którym możesz podziwiać kolekcję historycznej broni, artefaktów i innych przedmiotów z epoki. Tak się ubierali i tak walczyli samurajowie!
Uwaga – atrakcja turystyczna dla Ciebie! To okazja na autentyczne doświadczenie samuraja w otoczeniu autentycznego zamku feudalnego w Matsumoto. Wycieczka okraszona ciekawą opowieścią o historii rejonu i walką na miecze katana! Szczegóły znajdziesz pod tym adresem internetowym.

Ulica żab – dodatkowa atrakcja
Jak już wiesz, Matsumoto w czasach samurajów było ważną miejscowością handlową. Zachowała się pewna dzielnica, czy raczej ulica, która już wtedy robiła furorę wśród japońskich wojowników. To słynna Nawate-dori, znanej jako „Frog Street”, gdzie znajduje się ponad 50 sklepów, restauracji i kawiarni słynących ze sprzedaży… wszystkiego, co związane z żabami. Miejsce też koniecznie do odwiedzenia!
Warto się generalnie przejść po historycznych dzielnicach miasta Matsumoto. Na każdym kroku zobaczysz zabudowę charakterystyczną dla starych czasów. Nie brakuje też sklepów z samurajskimi pamiątkami.
Park Narodowy Kamikochi
A jeżeli chcesz przejść się szlakami, którymi niegdyś podróżowali mieszkańcy Matsumoto po drzewo i które niewiele się zmieniły od czasów samurajskich, to odwiedź ten Park Narodowy. Kamikochi to odległa górzysta dolina w paśmie gór Hida, w zachodnim regionie prefektury Nagano w Japonii. Został zachowany w stanie naturalnym. Początki korzystania z widocznych tam dróg górskich sięgają XVII wieku.
Nie brakuje w okolicy schronisk górskich i kempingów, dzięki czemu nocne wędrówki są łatwe do zorganizowania. Na szczycie przełęczy Tokugo znajduje się na przykład duże pole namiotowe, więc możesz potencjalnie rozbić tutaj obóz i spędzić dzień lub dwa na eksploracji malowniczych wzgórz. Popytaj o to w swoim hotelu…

Zwiedzanie i chillout w Kanazawa
Dobra wyprawa śladami samurajów nie może się obyć bez tej destynacji. Uderzasz teraz na zachód, do przebycia jest około 190 kilometrów. Celem jest zaś japońska prefektura Ishikawa.
Wyrusz w podróż pociągiem z Matsumoto do Kanazawy w ramach JR Pass (nieco ponad 2 godziny). Następnie będziesz mieć wolny dzień na zwiedzanie malowniczego tradycyjnego miasta niemalże nad samym Morzem Japońskim, w pobliżu Japońskich Alp. Pełno tutaj akcentów samurajskich, jest też kolejny zamek, całkiem nieźle utrzymany.
Tradycyjne noclegi w Kanazawa
Zamelduj się w ryokanie, tradycyjnym japońskim gospodarstwie, których sporo tutaj do wyboru – wskazujemy dwa takie adresy. Zjedz tradycyjną kolację i śniadanie. Miejsca zabukujesz na portalu Booking.com.
Yuyaruru Saisai – zabukuj tutaj!
adres: Ishikawa, Kanazawa, Kiyokawa-Machi 7-1 , Japonia
To kolejne miejsce, w którym poczujesz się jak bohater filmów Kurosawy, czy serialu „Szogun”. Do wyboru kilka opcji zakwaterowania w tym 4-gwiazdkowym ryokanie, wszystkie w starym, japońskim stylu. Jest nawet apartament z prywatnym tatami – taką matą, którą wyłożona jest podłoga. Wszystkie pokoje mają dostęp do wi-fi i prywatnej łazienki. Przepiękny ogród Kenroku-en znajduje się 15 minut spacerem od obiektu, a z okien widok na malowniczą rzekę Sai. Jest tradycyjna restauracja oraz bezpłatny parking.



Murataya – zabukuj tutaj!
adres: Ishikawa, Kanazawa, Katamachi 1-5-2 , Japonia
Jeszcze jeden ryokan w Kanazawa, ale ten jest opcją o wiele bardziej budżetową. Płacisz niewiele, śpisz smacznie. Do wyboru, pokoje 2, 3 i 4-osobowe w tradycyjnym stylu. W samym centrum miasteczka, zaledwie 2 kilometry od stacji kolejowej. Uwaga, na miejscu jest nawet stylowa łaźnia. Może się też załapiesz na tradycyjną ceremonię parzenia herbaty?



Zamek Kanazawa
Witaj w krainie dalekowschodniej baśni! Faktycznie, ten imponujący zamek może się kojarzyć nieco z japońskimi bajkami, nie jedna kreskówka mangi mogłaby się tutaj odbywać… Do czynienia masz jednak z prawdziwą perłą historycznego budownictwa fortyfikacyjnego w Japonii. Założenie liczy ponad 300 lat i nadal prezentuje się imponująco!
W epoce Edo miasto Kanazawa ostro konkurowało z władztwem szogunatów w Kioto i stąd rozmach, z jakim wzniesiono ten zamek. Ta siedziba klanu Maeda, wielokrotnie ulegała zniszczeniu, ale zawsze dźwigała się z popiołów. Straszny pożar z XIX wieku zadał największe zniszczenia.
To co dzisiaj widzisz to tylko niestety rekonstrukcja potężnej twierdzy, a w sumie jej części. Warto jednak na pewno zobaczyć ten obiekt. Otwarty do zwiedzania codziennie w godzinach: 9:00-16:30. Położenie na mapie: 1-1 Marunouchi, Kanazawa, Ishikawa 920-0937, Japonia.

Przy okazji, zajrzyj koniecznie do zamkowych ogrodów. I to niezależnie od pory roku…


Dzielnica gejszy i herbaciarni
Słowo gejsza powstało od połączenia dwóch wyrazów: gei (sztuka) oraz sha (czyli człowiek). Uznawane są za „dziewczyny do towarzystwa”, ale nie w naszym rozumieniu tego słowa. one po prostu towarzyszyły od dawnych czasów mężczyznom, zabawiały rozmową, tańcem, śpiewem, parzyły herbatę i podawały sake. W Kanazawa mają swoją dzielnicę, gdzie równocześnie serwuje się tradycyjną japońską herbatę. Mieście się ona na południowym brzegu rzeki Asano, między dwoma niedużymi mostami. Położenie na mapie: 1 Chome Higashiyama, Kanazawa, Ishikawa 920-0831, Japonia.
W okresie Edo (1603-1868) pojawił się ekskluzywny rodzaj restauracji – chaya. Znajdowały się one w wyznaczonych dzielnicach rozrywkowych, zwykle tuż za granicami miasta. Kanazawa ma trzy dobrze zachowane dzielnice chaya: Higashi Chayagai (wschodnia dzielnica chaya), Nishi Chayagai (zachodnia dzielnica) i Kazuemachi. Niezależnie od tego, które z miejsc wybierzesz – możesz liczyć na autentyczne doświadczenie rodem ze starych, japońskich czasów. No i obowiązkowo spróbuj herbaty, podawanej przez gejszę.


Kenrokuen – najpiękniejszy ogród Japonii?
Może nie najpiękniejszy, bo w tym kraju jest naprawdę w czym wybierać. Ale na pewno jeden z najbardziej klimatycznych, idealnie wpisujących się w podróż śladami starodawnej Japonii.
Nie da się ukryć, iż to jedno ze szczytowych osiągnięć sztuki ogrodniczej made in Japan. Przechadzając się po wypielęgnowanych alejkach można spojrzeć prosto w oczy pięknym karpiom koji (nie bez kozery nazywa się je „pływającymi dziełami sztuki”), podpływającym do brzegów oczek wodnych. Specjalna część flory w ogrodzie zajmują krzewy herbaty.
Miejsce jest na tyle popularne, że upatrzyły je sobie młode pary na poślubne zdjęcia. Czy można się zresztą dziwić, patrząc na fotografię poniżej?! Dokładne położenie ogrodu na mapie: 1 Kenrokumachi, Kanazawa, Ishikawa 920-0936, Japonia.

Willa Seisonkaku
Bardzo szczególny budynek, wybudowany już pod koniec epoki samurajów, bo w roku 1863. rezydencja drzewiej służyła za dom spokojnej starości dla matki pewnego japońskiego feudała. Dzisiaj udostępniono publiczności nawet zbiór jej rzeczy osobistych.
Parter budynku jest zbudowany w stylu buke-shoin i posiada oficjalną komnatą dla gości (Ekken-no-ma). Jest również połączony tradycyjnym zadaszonym chodnikiem, który wychodzi na piękny mały ogród. Na parterze możesz zobaczyć liczne dzieła sztuki, także importowane z odległej Holandii. Czerwieni, błękit i fiolet to kolory dominujące na eklektycznym piętrze drugim – znajdują się tutaj również piękne, oszklone okna.
Posiadłość można zwiedzać codziennie (poza środą) w godzinach: 9:00-17:00. Dokładna lokalizacja na mapie: 1-2 Kenrokumachi, Kanazawa, Ishikawa 920-0936, Japonia.

Inne atrakcje samurajskie
Najważniejszą rezydencją samurajów w Kanazawie jest Nomura-ke, niedawno odrestaurowana i otwarta dla zwiedzających od 8:30 do 16:30 (w lecie o godzinę dłużej). Bilet wstępu kosztuje tam tylko 550 jenów (niecałe 4 euro). To w sumie jedyny publicznie dostępny budynek z ogrodem w historycznej dzielnicy samurajów Nagamachi. Dokładny adres atrakcji turystycznej: 1 Chome-3-32 Nagamachi, Kanazawa, Ishikawa 920-0865, Japonia.
Warto również odwiedzić bezpłatne muzeum Ashigaru Shiryokan. Jest to rekonstrukcja dwóch typowych kompleksów ashigaru, milicji samurajów. Kompleks zawiera dwa wiernie zachowane domy z okresu Edo (1603–1867) zwykłych żołnierzy piechoty i ich rodzin. Wystawy odrestaurowanych przedmiotów gospodarstwa domowego pomagają zwiedzającym wyobrazić sobie codzienne życie rodzin, które tu mieszkały. Adres (dokładny, wraz z japońskimi krzaczkami) i położenie na mapie muzeum: 足軽資料舘, 足軽資料館 1 Chome-9-3 Nagamachi, Kanazawa, Ishikawa 920-0865, Japonia.
Aha, odwiedź także słynny targ rybny w Kanazawa. Tylko przygotuj się na mezalians niezbyt korzystnych zapachów…
Prefektura Gifu
Oto i on! Chyba najbardziej „samurajski” region we współczesnej Japonii. Faktycznie, ostało się tutaj wiele reliktów z czasów minionych. A jak tutaj dojechać? Jeżeli ruszasz z okolicy Kanazawy, to polecamy skorzystać z pociągu. 2 godziny i 21 minut na południe – będziesz na miejscu, w Gifu City.
Najlepsze hotele w Gifu i okolicach
Ten region potraktujemy w naszym planie podróży kompleksowo. Dlatego wybraliśmy z portalu Booking.com po jednym miejscu noclegowym w dwóch miasteczkach. Okolicę można zwiedzać wynajętym samochodem, lub zdać się na niezłe połączenia autobusowe. Wybór należy do Ciebie!
Hotel Park – zabukuj tutaj!
adres: Gifu, Gifu, Minatomachi 397-2, Japonia
Obiekt znajduje się w znakomitej lokalizacji w dzielnicy Nagaragawa Onsen. Poza przytulnymi pokojami rodzinnymi z prywatną łazienką, można skorzystać z gorących źródeł oraz bezpłatnego parkingu. Wypożyczysz też na miejscu rowery. Rano serwują wyjątkowe śniadanie w stylu japońskim.



Magome Chaya – zabukuj tutaj!
adres: Gifu, Nakatsugawa, Magome 4296 , Japonia
Piękny, oldschoolowy Ryokan położony w samym środku miasteczka Magome, na wschodnim krańcu prefektury Gifu. Zaledwie 40 metrów od odrestaurowanego miasta pocztowego z epoki Edo, Magome-Juku. Obiekt oferuje proste, tradycyjne pokoje z materacami futon i podłogą z tatami. Na miejscu jest też gorąca łaźnia, a japońskie posiłki są dostępne za opłatą. Bardzo tanio!



Zamek Gifu
Zamek Gifu, który stoi na skale na szczycie góry Jinhua, jest łatwy do obrony i trudny do ataku. Tego dowodzą opisy zostawione przez japońskich kronikarzy.
Pierwszy fort obronny został tutaj zbudowany przez klan Nikaido w latach 1201–1204, a więc w historycznym okresie Kamakura. W wieku XV został bardzo rozbudowany. W 1600 roku odbyła się duża bitwa o tę twierdze, która stanowiła w zasadzie wstęp do historycznego starcia pod Sekigaharą.
Obecny Zamek Gifu to 4-piętrowe założenie odbudowane w 1956 roku. Wspierano się przy tej rekonstrukcji oryginalnymi rysunkami i planami, choć wprowadzono pewne zmiany. W zamku znajduje się historyczna sala wystawowa i taras widokowy na piętrze. Z tarasu widokowego można podziwiać rzekę Nagara i pagórkowate góry na północy. Wewnątrz zrekonstruowanego donżonu znajduje się także muzeum z bronią samurajów. Uwaga, można zwiedzać nawet w nocy (wyznaczone terminy), podziwiając zapierającą dech w piersiach panoramę na okolicę z tarasu. Odwiedzający mogą również skorzystać z kolejki linowej Mt. Kinka, która zaczyna się w parku Gifu. Trasa wiedzie na szczyt góry, skąd już tylko krótki spacer do zamku. Bilet kosztuje: 200 jenów dorośli, 100 jenów dzieci.
Aktualne godziny otwarcia atrakcji:
16 marca–11 maja: 9:30–17:30
12 maja–16 października: 8:30–17:30
17 października–15 marca: 9:30–16:30

Seki – tam, gdzie wykuwano najlepsze miecze
Nie powinny się łamać, nie powinny się wyginać i powinny mieć doskonałą krawędź tnącą. Te trzy cechy samurajskich mieczy biorą sobie od wieków rzemieślnicy wykuwający szlachetną stal w miasteczku Seki. Właśnie tam zabieramy Ciebie teraz!
„Miasto Ostrzy” stało się słynne w XIII wieku, czyli w historycznym okresie Kamakura. Wkrótce w miasteczku Seki działało już… 300 kowali. Japońscy miecznicy z Seki opracowali specjalną technikę, w której miękki stalowy rdzeń jest owinięty twardszą stalową powłoką. Do legendy przeszedł tekst ostateczny katany – miała z łatwością przeciąć na pół spadające z góry na ostrze piórko. Wieść o najwyższej jakości i wytrzymałości mieczy Seki szybko rozprzestrzeniła się po całej Japonii.
Dzisiaj możesz odwiedzić warsztaty mistrzów tej specjalizacji. Może uda się nawet wykuć własną katanę? Swoją drogą, Seki nadal ceni się za wysokiej jakości noże i sztućce.

Magome – miasto zastygłe w czasie
To idealne miejsce do odwiedzenia, jeśli chcesz zobaczyć naprawdę piękne i historyczne japońskie miasteczko, które zostało imponująco odrestaurowane do dawnej świetności. Niestety, niewiele budynków jest tutaj oryginalnych, ponieważ pod koniec XIX wieku miały miejsce dwa wielkie pożary. W Magome niegdyś mieściła się siedziba japońskiej poczty. Dzisiaj możesz odwiedzić poświęcone temu muzeum.
Oj, warto przejść się tymi malowniczymi uliczkami. Okolica jakby żywcem wyrwana z najlepszych filmów Akiro Kurosawy. W pobliżu przebiega także szlak Nakasendo, stary szlak samurajski z okresu Edo. To tędy wędrowali wojownicy z Kioto do Tokio. Więc może jakiś mały trekking?

Sekigahara – tam, gdzie się odbyła ważna bitwa samurajów
O czym mowa? W roku 1600, a dokładniej 21 października, na polach pod Sekigahara starły się dwie armie wojowniczych samurajów. Bitwa wyniosła do władzy ród Tokugawa, który długi czas sprawował hegemonię w Japonii. Kronikarze rozpisywali się o morzu krwi i wielkiej ulewie, która zmieniła pole bitwy w czerwone morze.
Dzisiaj możesz odwiedzić miejsce owej batalii i z punktu widokowego spojrzeć na plac rzezi sprzed ponad 400 lat. Dla turystów przygotowano także w terenie repliki umocnień z tamtych czasów. Wejdź również do tamtejszego muzeum, gdzie zobaczysz na przykład komputerową symulację starcia. Uniesiesz też w swej ręce zabytkowy oręż, który wysysał duszę wielu ludzi…


Między Kioto a Osaką
Kioto to miasto w zachodniej części japońskiej wyspy Honsiu, stolica prefektury o tej samej nazwie, dawna stolica Japonii i siedziba cesarza. Nic zatem dziwnego, że również i tutaj nie brakuje miejsc jako żywo związanych ze starodawnymi japońskimi wojownikami – samurajami. Wizyta w Kioto to zatem okazja do odkrycia korzeni japońskiej duszy i niezbędny przystanek podczas pobytu w Japonii. To również doskonała baza wypadowa do zwiedzania Osaki i innych miejsc w pobliżu.
Najlepsze hotele w Kioto
Wybraliśmy dla Ciebie kilka najlepszych propozycji miejsc noclegowych w Kioto. Zabukuj je śmiało przez witrynę Booking.com.
Hotel Ninja Black – zabukuj tutaj!
adres: Kioto, Kioto, Kamigyo-ku Nakanocho 282, Japonia
Ten 3-gwiazdkowy hotel zbudowany został niedawno, bo w 2019 roku. W okolicy znajduje się między innymi Pałac Cesarski ( 1,9 km) oraz piękny Zamek Nijo ( 1,6 km). Prywatny parking dostępny jest za dodatkową opłatą. Klimatyzowane pokoje z prywatną łazienką oraz małym aneksem kuchennym. Można się przejść po ładnym japońskim ogrodzie. Wszędzie zaś czają się wojownicy ninja…



Wise Owl Hostels Kyoto – zabukuj tutaj!
adres: Kioto, Kioto, Minami-ku Nishikujo Ikenouchi-cho 96-1, Japonia
Bardzo budżetowy obiekt, idealny dla backpackersów. Do wyboru, pokój z 2 łóżkami i wspólną łazienką, albo piętrowe kwatery w pokojach wieloosobowych. Na miejscu jest pralnia.



Hotel New Otani Osaka – zabukuj tutaj!
adres: Osaka Prefecture, Osaka, Chuo-ku Shiromi 1-4-1, Japonia
Tak! Dodajemy hotel w samej Osace, jeśli chcesz tam się zatrzymać. Obiekt położony tuż obok historycznego Zamku Osaka, który pojawił się w epickim serialu „Shogun”. Ale to propozycja nie tylko dla fanów filmu, a osób lubiących luksusy. 5 gwiazdek (może być ninja), aż 9 restauracji, centrum fitness, całodobowa recepcja, prywatny parking oraz transfer lotniskowy. Na dodatek dostępna bezpłatna taksówka! Może to właśnie tutaj zakończysz swoja wycieczkę w wielkim stylu…



Świątynie w Kioto
Na zalesionych zboczach góry Otowa, nad miastem, we wschodniej dzielnicy Kioto – Higashiyama, znajduje się świątynia buddyjska Kiyomizu-dera. Budynek sporo przeżył przez ostatnie 1000 lat – często był niszczony i odbudowywany. Pierwsze założenia świątynne w tym miejscu wznoszono już w VIII wieku, a zgodnie z legendą, pewnego mnicha natchnęła wizja od samego Buddy. U stóp głównego pawilonu zobaczysz malowniczy wodospad.

Złoty Pawilon to świątynia zen w Kioto. Budynek reprezentuje kulturę okresu Kitayama. Tutejsza pagoda została zbudowana do przechowywania świętych relikwii Buddy. Budowla pochodzi z XIV wieku. Godziny zwiedzania: codziennie 9:00-17:00. Cena to zaledwie 3 euro. Dokładny adres i położenie na interaktywnej mapie: 1 Kinkakujicho, Kita Ward, Kyoto, 603-8361, Japonia.

Znajdziesz tutaj też na przykład Fushimi Inari-taisha, czyli słynny chram shintō w dzielnicy Fushimi. Jest to najważniejsze sanktuarium tego typu wśród ponad 40 tysięcy chramów Inari (bóstwo ryżu i biznesu) w Japonii. Spacerujesz sobie wśród tysiąca czerwonych bram tori na samo wzgórze. Możesz pomodlić się przy okazji o powodzenie w prowadzeniu własnego biznesu. Może jeśli modły zostaną wysłuchane to ufundujesz bramę tori numer 1001? Adres: 68 Fukakusa Yabunouchicho, Fushimi Ward, Kyoto, 612-0882, Japonia.

Zamek Nijo-jo
W Kioto stoi słynny zamek Nijo-Jo. Budowla związana jest z potężnym rodem szogunów Tokugawa, którzy wręcz rządzili XVII wiekiem. Do tego potężnego założenia architektonicznego wchodzi się przez ozdobną bramę umieszczoną za głęboką fosą.
To parterowy budynek, swoisty unikat na rynku samurajskich zamków. Pamiętaj oczywiście, że do środka wejdziesz tylko na bosaka. W środku jest niemal pusto, ale uwagę zwracają niezwykle bogato malowane ściany. Fenomenem na skalę światową jest zaś „słowicza podłoga”, która wydaje charakterystyczne dźwięki przy każdym kroku. Skąd taki pomysł? Cóż, szoguni byli wtedy dość podejrzliwi, żeby nie powiedzieć paranoiczni. Ten zmyślny wynalazek pozwalał ostrzegać przed niechcianymi intruzami na zamku.

Zamek otacza przepiękny zielony ogród, pełen krzewów, strumyczków i kamieni. Cała przyroda stanowi tutaj jedność – typowe założenie japońskie, które hołduje z pewnością mistycznym założeniom starożytnej sztuce planowania przestrzeni, feng shui.
Zamek z przyległościami możesz zwiedzić za 1.300 jenów (około 8 euro).

Dzielnica Gion i Ścieżka Filozofów
Ta pierwsza dzielnica to oczywiście dzielnica gejsz! Słynie on ponadto z tradycyjnych drewnianych herbaciarni, świątyń i kapliczek.
Na ulicach rozglądaj się za prawdziwymi gejszami – strasznie trudno je spotkać, ale może się uda… Chyba łatwiej trafić na maiko, czyli dziewczyny które dopiero przechodzą 6-letni okres szkolenia. Sama dzielnica gejsz jest niezwykle urokliwa. Małe drewniane domki po obu stronach brukowanej drogi. O godzinie 18 odbywają się w małym muzeum występy gejsz – śpiewają i tańczą. Bilety kupisz na miejscu za około 18 euro.

Z kolei Tetsugaku-no-michi to malownicza alejka między dwiema miejscowymi świątyniami: Ginkaku-ji i Nanzen-ji. Spacer ciągnie się wzdłuż kanału, obrośniętego drzewami wiśni. Nie trzeba więc dodawać, że na okres ich kwitnienia warto planować podróż – prognoza dla Kioto na rok 2025 to okres po 4 kwietnia 2025 roku. Ścieżka Filozofów wzięła swoją nazwę od myśliciela z Kioto, Kitaro Nishidy, który się tędy lubił przechadzać.
Uwaga – wycieczka dla Ciebie! Możesz wraz z lokalnym przewodnikiem odbyć długi spacer po historycznej dzielnicy gejsz Gion w Kioto. Dowiesz się przy okazji więcej o historii powstania kultury gejsz w Japonii oraz zaznasz duchowego odnowienia w świątyni Kennin-ji, najstarszej świątyni Zen w mieście. Szczegóły atrakcji pod tym adresem internetowym.
Bambusowe gaje Arashiyamy
Chillout w bambusowym gaju? To w rzeczywistości dwa oddzielne gaje bambusowe, które są wciśnięte między tereny świątyni Tenryu-ji i tory kolejowe linii JR Sagano-Saiin. Łączna długość wynosi około 500 metrów, a gaj ma około 140 metrów szerokości. Idealne miejsce na zadumę…

Wyprawa z Kioto do Osaki
To mała wycieczka, bo Osaka położona jest nieco ponad 50 kilometrów na północ od Kioto. Normalnym pociągiem dojedziesz w 24 minuty, jeszcze szybciej Shinkansenem, ale ten zasuwa prawie 320k/h. Zwykły bilet kosztuje około 4 euro – niech ktoś jeszcze powie, że komunikacja w Japonii nie jest rewelacyjna! Swoją droga, połączenia samolotowe wewnątrz kraju też wychodzą nader korzystnie…
Osaka to miasto neonów i „serce Japonii”. Fajnie jest przejść się poszczególnymi dzielnicami miasta, zwłaszcza wieczorową porą – mnóstwo sklepów i restauracji. Ciebie jednak interesują najbardziej relikty po czasach samurajów. Stoi tutaj zamek, który swego czasu zagrał w serialu „Shogun”. Budowla odegrała poza tym dużą rolę podczas jednoczenia kraju w XVI wieku. W środku jest muzeum poświęcone budowniczemu, sławnemu daimyo Hideyoshi. Dookoła malowniczy park, który ożywa zwłaszcza wiosną, podczas kwitnienia wiśni.
Można zwiedzać codziennie w godzinach: 9:00-17:00. Dokładne położenie zamku na mapie: 1-1 Osakajo, Chuo Ward, Osaka, 540-0002, Japonia.

Wyprawa z Kioto do Zamku Himeji
Zamek w miasteczku Himeji jest bez wątpienia gwiazdą wśród japońskich zamków. Jest również jednym z dwunastu oryginalnych budowli. Jako uznany skarb narodowy został wpisany również na listę dziedzictwa UNESCO. Szczerze? Nie można się dziwić, że jest także uważany za najpiękniejszy. Trochę się nawet kojarzy z pałacami, które możesz zobaczyć w klasycznych filmach Disneya. Kwiaty wiśni na wiosnę tylko dodają mu uroku!
Znany również jako „Zamek Białej Czapli”, a to ze względu na kształt przypominający czaplę startującą do lotu, służył jako sceneria kilku filmów. Pojawia się na przykład w znanym obrazie z serii o Jamesie Bondzie pod tytułem „Żyje się tylko dwa razy” (1967). Na miejscu organizowane są dzisiaj ciekawe wydarzenia dla turystów: nocne iluminacje lub wystawy. I jeszcze jedno. Spacerując po okolicach Zamku Himeji można spotkać wojowników ninja, czyli ludzi przebranych w stosowne stroje. Z samurajami problem jest jednak taki, iż pełna zbroja waży grubo ponad 30 kilogramów. Ale może jakiś śmiałek wyskoczy, byle nie z mieczem…
Uwaga: zamek ten zwiedzisz za symbolicznego 1 jena! Trzeba tylko tam dojechać… Najlepszym sposobem na pokonanie trasy Kioto – Himeji (bez samochodu) jest oczywiście wsiąść w pociąg; podróż potrwa 36 minut i będzie kosztować około 3600 jenów (czyli około 22 euro).
Wycieczka dla Ciebie! Jeżeli wolisz, możesz skorzystać z profesjonalnej wycieczki z przewodnikiem. Ruszasz z Osaki, a poza zamkiem, zażyjesz relaksacyjnej kąpieli w leczniczych gorących źródłach pobliskiego historycznego kurortu Arima Onsen. Szczegóły wycieczki znajdziesz pod tym adresem internetowym.

Kilka innych zamków wartych wspomnienia
Zachęcamy do podróżniczych improwizacji i rozwijania przedstawionego planu podróży o dodatkowe atrakcje. Prawda jest taka, że w Japonii zachowało się ponad 20 zamków samurajskich – niektóre to oczywiście repliki.
Przykładem niechaj będzie zamek Atami. To japońska replika zamku na szczycie góry Nishikigaura w Atami w prefekturze Shizuoka. W środku znajdują się muzea opowiadające o japońskiej historii, także samurajskiej. Miejscowość z zamkiem znajduje się 100 kilometrów na południowy-zachód od Tokio. Jeden z bardziej malowniczych budynków tego typu w Kraju Wschodzącej Wiśni. Nie daj się jednak zwieść, ten zamek to zwykła atrapa turystyczna – trochę takich jest na szlaku.

Honorowe wspomnienie należy się nieszczęsnemu zamkowi Kumamoto, który niestety rozpadł się po silnym trzęsieniu ziemi w 2016 roku. Nadal podejmowane są duże wysiłki w celu jego odbudowy. Do tego czasu zwiedzający mogą częściowo zwiedzić jego obszar.
No i są jeszcze ruiny zamku Takeda w prefekturze Hyogo. Niewiele z niego zostało (pochodzi z XVII wieku), ale warto odwiedzić jego pozostałości, gdyż nad ruinami lubią się skupiać gęste mgły, tworząc niezwykły klimat. Zdaje się wówczas, że Takeda płynie w powietrzu… Niektórzy przez to nazywają ten zamek japońskim Machu Picchu.
Sayonara Japonio – powrót do domu…
Niestety, czas już powiedzieć SAYONARA i pożegnać się z Japonią. Czy ten nasz plan podróży uwzględnił wszystkie historyczne miejsca, związane z samurajami. Absolutnie nie! Nie ma takiej możliwości, aby zobaczyć wszystko w ciągu dwóch tygodni. Wypada zatem za jakiś czas zaplanować powrót do Kraju Kwitnącej Wiśni. A co warto jeszcze zobaczyć? Na przykład Park Rozrywki Samurajów – Noboribetsu Date Jidaimura w prefekturze Hokkaido, albo wspomniane już wyżej w artykule plany zdjęciowe „Ostatniego Samuraja”.
I jeszcze mała ciekawostka! W japońskim miasteczku Nara niezwykle prężnie rozwija się od kilku lat (otwarcie w 2015 roku) szkoła ninja. Adepci uczą się w tutaj tradycyjnej sztuki walki na miecze, ale także… rzucania zatrutymi strzałkami i gwiazdkami shuriken. Integralną częścią wykładów Akademii Yagu Ninjitsu są ponadto teoretyczne wykłady o historii i filozofii zen. I owszem, możesz się zapisać tam na jednodniowy kurs dla początkujących, a przyjemność ta kosztuje obecnie 15 euro. Po ukończeniu kursu uzyskasz certyfikat ninja! Pachnie trochę za bardzo turystyczną atrakcją, ale hej… to jest artykuł o turystyce!
Zaproszenie do lektury! Przedstawiony powyżej plan wycieczki po historycznych miejscach Japonii możesz uzupełnić o podróż do pierwszej stolicy Kraju Kwitnącej Wiśni. Na naszym portalu Justexplore znajduje się już artykuł na temat miasteczka Nara w Japonii, a przeczytać go możesz pod tym adresem internetowym.

Japonia i samurajowie – sesja Q & A
Czym się charakteryzuje Japonia?
Przede wszystkim, nadal łączy dwa światy: historyczny i nowoczesny. Poza tym zapewnia dużą różnorodność krajobrazową i spoistość kulturalną.
Czy w Japonii jest drogo?
Utarło się, że tak. Ale w zasadzie można znaleźć całkiem dobre i tanie jedzenie, nie brakuje również tańszych opcji hotelowych.
Czego nie lubią Japończycy?
Bardzo cenią sobie nienaruszalność własnej przestrzeni. Nie lubią też przeklinania w miejscach publicznych, a co ciekawe – wyjątkowo źle reagują na wydmuchiwanie przy nich nosa. Warto na to uważać w czasie podróżowania. Jeszcze jedna ciekawostka – stronią od cyfry 4, gdyż słowo ją oznaczające, bardzo przypomina w wymowie „śmierć”.
Czego nie wolno w Japonii?
Nie wolno wwozić przedmiotów imitujących monety, banknoty papierowe lub karty kredytowe. Podobnie jest z książkami, rysunkami i innych przedmiotami o treści pornograficznej. Zakazane jest wwożenie broni i amunicji, materiałów wybuchowych, prochu, czy narkotyków. Źle się patrzy na picie i jedzenie na ulicy.
Kiedy najlepiej jechać do Japonii?
Szczerze? Jest to tak piękny i rozmaity kraj, że każda pora roku jest dobra. Podczas gdy w jednym regionie świeci słońce, w innym można rozkoszować się białym szaleństwem na nartach.
Czy w Japonii jest mafia?
Sporo się mówi nadal o Yakuzie. Przy okazji, warto przykrywać w miejscach publicznych tatuaże, właśnie z tego powodu. Są miejsca, do których nie wejdziesz, jeśli odsłonisz zbyt wiele…
Samuraje czy Samurajowie?
Otóż, zgodnie z obowiązującymi zasadami pisowni i wymowy w języku polskim – obie te formy gramatyczne są poprawne. W artykule zdecydowaliśmy się używać formy „samurajowie”.
Czy samurajami byli tylko Japończycy?
Nie, wiemy już o pewnym angliku, na którym wzorowana jest postać bohatera literackiego i serialowego. kroniki donoszą również o pewnym czarnoskórym samuraju. Był to Yasuke – Afrykańczyk, który przybył do Kraju Kwitnącej Wiśni wraz z jezuitami.
Czytając ten artykuł, zostałem przeniesiony do Japonii tak bardzo, że czułem jej zapachy, odgłosy walka na miecze. Absolutnie najlepszy, tak obszerny tekst o tym kraju. Dzięki! Jako fan samurajów, jestem zachwycony!